🦄 Co Sie Je W Afryce

Camelopardalis: gr. καμηλοπαρδαλις kamēlopardalis „żyrafa”, od καμηλος kamēlos „wielbłąd”; παρδαλις pardalis „lampart, pantera” [14]. Gatunek typowy: Camelopardalis giraffa Schreber, 1784. Orasius: nazwa nadana żyrafie w XIII wieku przez Wincentego z Beauvais (zmarłego około 1264 roku) i Alberta W Afryce występuje kilka charakterystycznych typów rolnictwa, takich jak rolnictwo żarowo-odłogowe, rolnictwo plantacyjne czy pasterstwo koczownicze. Poziom rozwoju rolnictwa jest z kilku powodów niski. Spis tematów (kliknij, aby przejść do wyboru tematów) Afryka VI Rolnictwo Afryki 1. Przyczyny problemów w rolnictwie Rolnictwo w Afryce stoi na niskim poziomie. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy należy wymienić dwie grupy czynników – przyrodnicze i pozaprzyrodnicze. Do przyrodniczych należą: Trudny klimat – gorący i suchy lub gorący i bardzo deszczowy. W obu przypadkach uprawa jest bardzo utrudniona, a w niektórych miejscach wręcz niemożliwa. Słabe gleby – będące efektem oddziaływania klimatu. Deficyt wody – niektóre obszary nie nadają się do uprawy z powodu braku opadów oraz innych źródeł (rzeki, większe jeziora) wody. Powtarzające się klęski żywiołowe, zwłaszcza katastrofalne susze np. na obszarze Sahelu. Do pozaprzyrodniczych zaliczamy: Nieustające konflikty zbrojne i ciągłe zniszczenia oraz niestabilność, którą one powodują. Niestabilność polityczna i brak rządów prawa (anarchia) w części państw Afryki – zniechęcają do podejmowania inicjatywy i inwestowania. Niski poziom kultury rolnej – czyli wiedzy i umiejętności rolników. Duże rozdrobnienie ziemi – sprzyja to powstawaniu gospodarstw rodzinnych, nastawionych na samozaopatrzenie o bardzo małej produktywności. Brak pieniędzy na inwestycje – powoduje to niedobór sprzętu, środków ochrony roślin czy możliwości nawadniania upraw. Szerzenie ideologii marksistowskiej i reformy rolne oparte na myśli sowieckiej (kolektywizacja wsi). Pomoc humanitarna w postaci darmowej żywności, która zniechęca do samodzielnego podejmowania inicjatywy. 2. Typy rolnictwa w Afryce W takich warunkach prawie w ogóle nie rozwija się nowoczesne rolnictwo. Dominującym typem rolnictwa jest rolnictwo ekstensywne samozaopatrzeniowe, czyli rolnictwo, w którym nakłady pracy są duże (ilość zatrudnionych w rolnictwie jest wysoka, a większość prac jest wykonywana ręcznie lub przy wykorzystaniu prymitywnych narzędzi), a plony niskie, z kolei uzyskane płody rolne są przeznaczane w znacznej większości na spożycie przez rolnika i jego rodzinę, a tylko w niewielkim stopniu na sprzedaż. Rolnictwo koczownicze (a dokładniej pasterstwo koczownicze), które opisano przy tematach związanych z Sahelem jest jedną z prymitywnych form gospodarowania, polegającą na przepędzaniu (wędrówce) bydła w strefie Sahelu między obszarami posiadającymi określone zasoby. Innym z podtypów ekstensywnych form gospodarowania, jest funkcjonujące w Afryce Środkowej i Zachodniej rolnictwo żarowo-odłogowe. Występuje ono na granicy terenów leśnych i sawanny. Polega na wypaleniu lasu (ewentualnie traw) porastającego teren, celem jego szybkiego przeznaczenia pod uprawę. Działalność rolniczą prowadzi się aż do wyjałowienia gleby, a następnie teren porzuca się (i pozwala mu ponownie zarosnąć lasem by się zregenerował) i przenosi działalności na inny fragment terenu. Argumentami przemawiającymi za prowadzeniem takiej działalności rolnej są: szybkie pozyskanie nowego terenu pod uprawę poprawa jakości gleby przez popioły ze spalonego lasu Przeciwko prowadzeniu takiej działalności przemawiają: szybkie wyjałowienie gleby poprzez jej nadmierną eksploatację pozbawienie gleby ochrony przed erozją, zwłaszcza ze strony wiatru, szczególnie narażone są na to obszary zagrożone pustynnieniem potrzeba dziesiątek lat by las odrósł i zregenerował zniszczoną glebę niszczy się ekosystem i pozbawia miejsca życia licznych gatunków zwierząt Rolnictwo żarowo-odłogowe – przykładowy teren po wypaleniu lasu Źródło: Taki typ rolnictwa jest obecnie oceniany jako prymitywny i niewłaściwy, prowadzący w dłuższej perspektywie do pogorszenia sytuacji w rolnictwie. Przeciwnym, nowoczesnym i intensywnym typem rolnictwa, który rozwinął się w Afryce jest rolnictwo plantacyjne. Na dużą skalę rozwinęło się w Afryce Południowej (RPA) oraz Afryce Zachodniej i Wschodniej. Plantacją nazywa się duży obszar uprawy jednej rośliny, gdzie dominuje praca człowieka (najczęściej) ze względu na specyfikę gatunku rośliny, której uprawa mechaniczna nie jest możliwa lub jest utrudniona. W ten sposób uprawia się tylko niektóre rośliny np. kawę, herbatę, banany, bawełnę, kakaowiec. Wieloletnia uprawa jednej rośliny na danym terenie nazywana jest fachowo monokulturą rolną. Za prowadzeniem takiej działalności przemawiają: wysoka produktywność i wysokie zyski z eksportu towarów, głównie do Europy i Ameryki Północnej produkcja w całości lub prawie w całości przeznaczana jest na sprzedaż, jest to tak zwane rolnictwo towarowe rozwój innych działów gospodarki – przetwórstwa rolniczego i transportu na zapleczu terenów uprawnych Wadami stosowania rolnictwa plantacyjnego są: Prowadzenie do wyjałowienia gleby przez wieloletnie uprawianie tej samej rośliny Pozbawianie ekosystemu różnorodności flory Rozwój chorób roślin i szkodników danej rośliny wymusza stosowanie środków ochrony roślin Plantacja kawy w Afryce Źródło: Opinie co do oceny rolnictwa plantacyjnego są podzielone, jednak ze względu na specyfikę gatunków oraz duże zapotrzebowanie światowe na uprawiane tą metodą rośliny, jest ono konieczne. Jego niewątpliwą zaletą jest duży zysk, jednak nie zawsze trafia on do lokalnych plantatorów, a często głównymi beneficjentami są zagraniczne korporacje. Kiedy wybieramy dla siebie gry, w tym darmowa kasa na start, to zazwyczaj wiemy, że mamy do czynienia z czymś dobrym i polecanym. Niestety zdarza się tak, że trafiamy czasem na filmy, o których najchętniej chcielibyśmy zapomnieć, zaraz po seansie. W 2021 roku było trochę takich produkcji, które zaliczyć możemy do najgorszych. Raz w Afryce w upały, Gdy słońce jest w zenicie, Nieszczęście stać się miało, Co wniosło zamęt w życie. Słoń roztrąbił groźną wieść: “Zwiewajmy przed potopem”. Ma Żyrafa potop “gdzieś”, Bo kocha Antylopę! Wnet się podniósł hałas, ryk, A Papuga stara - w krzyk, Na palmie siedząc, struny rwie: “Żyrafa duża - lepiej wie”. “Ach, jakież u niej rogi!” - Z miłości drży Żyrafa. Choć prawa fauny srogie, Mezalians też się trafia! Przeciw swej rodzinie - sam. Wiem - nie będzie rada. Moja sprawa - radę dam - Wyjdę precz ze stada! Wnet się podniósł hałas, ryk, A Papuga stara - w krzyk, Na palmie siedząc, struny rwie: “Żyrafa duża - lepiej wie!”. A tato-Antylopa Nie o tym synu marzy, Choć wkurzy - nie dasz kopa, Nie sięgniesz mu do twarzy. Wścieka się Żyrafa - zięć: “Widzieliście jełopa”. Do Bizonów wyszła więc Z Żyrafą Antylopu. Wnet się podniósł hałas, ryk, A Papuga stara - iv krzyk. Na palmie siedząc, struny rwie: “Żyrafa duża - lepiej wie!”. Więc w tym gorącym kraju Nie widać wciąż idylli - Żyrafy wylewają, Łzy gorzkie, krokodyle. Jak im pomóc? - Ani rusz! - Prawo dziś zmienione: U Żyrafy córka już Wyszła za Bizona! Czyja wina, widać stąd, Że to nie Żyrafy błąd - A tej, co z palmy struny rwie: “Żyrafa duża - lepiej wie!”. W 439 roku Kartaginę zdobyli Wandalowie, którzy dziesięć lat wcześniej pojawili się w północnej Afryce, i uczynili ją swą stolicą. W 534 została odbita przez bizantyjskie wojska Belizariusza. Podbój północnej Afryki przez Arabów i zdobycie miasta w 697 przez arabskiego wodza Hasana Ibn Numana – położyły kres W żółtej gorącej Afryce,w jej centralnej części,jakoś nagle, niezgodnie z planemwydarzyło się nierozumiejąc rzekł:Chyba będzie potop!A chodzi o to, że żyrafazakochała się w w puszczy zgiełk i wrzask,i tylko stara Papuga głośno zawołała z gąszcza drzew:żyrafa wielka jest i widzi lepiej!Cóż, że ona rogi ma, -miłośnie wołała żyrafa, -dzisiaj w naszej faunie wszyscy są zaś moja rodzina nie będzie jej rada,nie zwalajcie wszystkiego na mnie,odejdę ze stada!Tacie Antylopy -po cóż taki synekwszystko jedno - czy mu w łeb,czy po łbie dać, wszystko jedno!Zięć żyrafów także gderaWidzieliście bęcwałaI poszli z Bizonami żyćz żyrafą żółtej gorącej Afrycenie widać idylli:Leją żyrafa z żyrafowąłzy krokodyle...Lecz nie zaradzimy biedzie...nie ma teraz prawa:Córeczka żyrafów wyszłaza mąż za Bizona.... No, dobrze, żyrafa była w błędzie,ale winna nie żyrafa jest,ale ten kto krzyknął z gąszcza drzew:żyrafa wielka jest i widzi lepiej!Zaloguj się, aby przeczytać cały tekst. W niektórych miejscach, jak choćby w Afryce Zachodniej, trwa przez 12 miesięcy. W innych obszarach przypada na te pory roku, które obfitują w łatwo dostępne źródła pokarmu. Młode przychodzą na świat całkowicie owłosione. Najczęściej, mają otwarte oczy, a jeżeli nie, otwierają je w ciągu pierwszych dni życia.
Najlepsza odpowiedź owoce, które sa tam dostępne a i bez wodu pożyłoby się z dwa czy trzy dni!!! no i na pewno nie ryż!! tam goe nie ma!! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:18 Chyba ryż czy coś w tym rodzaju.. W czwartki leci program na TV1 czy TV2 o gościo co robi reportarz w Afryce. Oglądnij ;) Watpie zeby ludzie w Afryce żyli na pustyniach Przeciez juz by nie żyli ;] Askod odpowiedział(a) o 11:23 Na pustyniach są oazy, w oazach rosną palmy kokosowe z których zdejmują kokosy i je jedzą mrowa33 odpowiedział(a) o 11:23 Ha Ha Ha mrówkiii;] Bydło, które hodują np. kozy... no i pewno też owoce, jadalne liście (np. kaktusy), jaszczurki Uważasz, że ktoś się myli? lub
Wspólnie zastanówcie się, co to jest stereotyp i stwórzcie jego definicję. Nawiąż do pytania, które zostało postawione w tytule ćwiczenia: Co o Afryce mówią nam maski i dzidy? Wy-jaśnij młodzieży, że choć Afryka – podobnie jak każdy inny kontynent – jest pełna bogactw
Dzikie plemiona Afryki to zjawisko, które zdaje się przepadać w odmętach przeszłości. Do dziś mieszkają tam społeczności mocno odizolowane od reszty świata i od wielu setek, jeśli nie tysięcy lat żyjące według niezmiennych zasad. Do większości z nich trudno jest dotrzeć. Inne są bardzo łatwo dostępne, choć trudno już nazwać je „dzikimi”. Oto kilka tradycyjnych afrykańskich ludów, które warto poznać. Dzikie plemiona Afryki: o których istnieniu wiemy? Dzikie plemiona Afryki niejednokrotnie zamieszkują tereny, do których trudno jest się dostać drogą lądową. Aby do nich dotrzeć, trzeba podróżować przez wiele dni, a drogi często stają się nieprzejezdne. W niektóre regiony zamieszkane przez ludzi da się dotrzeć jedynie drogą wodną, płynąc wzdłuż afrykańskich rzek. Nieznana przyroda i trudy podróży to główne przyczyny, dla których plemiona żyjące a Afryce pozostały do dziś tak mocno odizolowane. Problemem w bezpośrednich spotkaniach może być też bariera kulturowa. Dlaczego dzikie plemiona Afryki są tak fascynujące? Według etnologów na świecie żyje dziś przynajmniej kilkadziesiąt plemion, które nie utrzymują kontaktów z cywilizacją i kulturą, którą znamy my. Ich życie jest całkowicie odmienne od naszego i często nie zmieniło się od wielu setek lat. Przymiotnik „dziki” może kojarzyć się pejoratywnie, ale w rzeczywistości oznacza jedynie, że dane plemię nigdy nie próbowało nawiązywać kontaktu z resztą świata. Niełatwo jest docierać do plemion żyjących w dzikich afrykańskich odstępach. To wyzwanie, której podejmują nieliczni podróżnicy. Niektóre z tych ludów zostały jednak poznane dostatecznie, byśmy mogli powiedzieć że możemy opisać choćby podstawy ich zwyczajów i kultury. Oto pięć ciekawych plemion żyjących w Afryce prowadzących życie zdecydowanie odmienne od naszego. Dzikie plemiona Afryki: Masajowie Dzikie plemiona Afryki są lepiej lub gorzej poznane. Masajowie należą do zdecydowanie lepiej znanych. Żyją na terenie Kenii oraz częściowo północnej Tanzanii, poza granicami państw – to autochtoni, czyli rdzenni mieszkańcy z tych regionów. Ich społeczność liczy około 993 tys osób. Porozumiewają się w języku Maa, choć wielu z nich uczy się także suahili i angielskiego. Masajowie żyją w społecznościach zwanych kohortami. Mieszkańcy wiosek przemieszczają się, wypasając zwierzęta (bydło). Struktura społeczności stawia na szczycie najstarszych członków plemienia, jako najbardziej godnych zaufania i doświadczonych. Plemię jest też silnie patriarchalne – liczy się przede wszystkim zdanie mężczyzn. Młodzi chłopcy przechodzą przez rytuał inicjacyjny, którego częścią jest bolesne obrzezanie. Przez podobny zabieg, często kończący się poważnymi komplikacjami, przechodzi także część dziewcząt. Masajowie wyznają religię monoteistyczną, a ich bogiem jest bóstwo o dwóch naturach, zwane Enkai. Aby osobiście poznać Masajów, wystarczy udać się w podróż do Rezerwatu Narodowego Masai Mara w Kenii. Plemię to zamieszkuje wyjątkowo łatwo dostępny teren. Wielu Masajów porzuciło już koczowniczy tryb życia, mieszka i pracuje w mieście. Mimo to nadal można poznać tradycyjny tryb życia i kulturę Masajów. Dzikie plemiona Afryki: Himba Dzikie plemiona Afryki to także znane plemię Himba. Jeśli chodzi o plemiona murzyńskie Afryki Zachodniej, jest ono jednym z lepiej poznanych. Jego członkowie mieszkają w północno - zachodniej części Namibii. Hiba prowadzą koczowniczy tryb życia i hodują zwierzęta. To lud, który wyodrębnił się stosunkowo późno, bo około roku 1870. Ich historia nie był łatwa – zostali się ofiarą eksterminacyjnych działań niemieckich wojsk w okresie II wojny światowej, a w latach 80. XX wieku niemal wymarli przez przedłużającą się, ciężką suszę. Plemię Himba żywi się głównie mlekiem i jego prostymi przetworami. Co ciekawe, wydojone mleko jako pierwszy spożywa zawsze wódz – dopiero po tym rytuale pozyskane mleko nadaje się do spożycia przez społeczność. Ceremonia powtarza się każdego dnia. Każdy człowiek plemienia ma swoje obowiązki - najstarszy mężczyzna to zawsze wódz tego plemienia w Afryce. Mężczyźni zajmują się wypasem bydła i kóz, kobiety zajmują się czynnościami w wiosce. Plemię to jest o wiele mniej patriarchalne, niż plemię Masajów. Charakterystyczny dla Himba jest też sposób pielęgnacji skory i włosów. Kobiety pokrywają całe swoje ciało oraz włosy mazią z tłuszczu mlecznego, popiołu, czerwonej ochry i proszków roślinnych. Ich strój także jest bardzo strojny – zawiera liczne korale, bransolety, obroże, ozdoby z kości i metalu. Aby mózg odwiedzić wioskę Himba, należy poprosić o pozwolenie wodza i podarować mu prezenty. Zdobycie pozwolenia nie jest trudne, jednak niewielu turystów dociera w te regiony. Dzikie plemiona Afryki: Tuaregowie Dzikie plemiona Afryki zamieszkują także obszary północne. Tuaregowie mieszkają na Saharze. Można ich spotkać a Algierii, Libii, Nigrze, Burkina Faso i innych państwach. Są nomadami i także nie izolują się od kultury i mieszkańców reszty świata. Zajmują się wypasem bydła i kóz, a często także turystyką. Hodują też wielbłądy. Posługują się zróżnicowanymi dialektami języka o nazwie tamaszek. Tuaregowie są plemieniem wyjątkowym, bo matriarchalnym. Kobiety mają bardzo silną pozycję w społeczności. Dawniej posiadały znaczny, dziedziczny majątek i same wybierały sobie mężów. W społeczności zdarzają się do dziś rozwody, które dawniej były stosunkowo popularne. Mężczyźni Tuaregów chodzą z zasłoniętą twarzą, w przeciwieństwie do kobiet. Lud Tuaregów nie prowadzi dziś w całości koczowniczego życia. Wielu jego członków zamieszkało w miastach ze względu na trudną sytuację ekonomiczną. Dzikie plemiona Afryki: Mursi Niezwykłe plemię Mursi zamieszkuje tereny Etiopii. To lud pasterski, posługujący się odrębnym językiem i pokrewny do ludu Suri. Do zamieszkanej przez Mursi Doliny Omo można dotrzeć jedynie w porze suchej. Przez pozostałe miesiące osada jest całkowicie odcięta od reszty świata i bardzo trudno jest się do niej dostać. Charakterystyczną dla ludzi Mursi cechą są krążki w rozciągniętych wargach. Tę nieco szokującą ozdobę umieszcza się w naciętej wardze każdej dziewczynki wchodzącej w okres dojrzewania. Z czasem krążki wymieniane są na coraz większe, aż do około 35 cm średnicy. Im bardziej rozciągnięta warga, tym atrakcyjniejsza jest kobieta i tym więcej krów oddaje jej rodzinie kandydat na męża. Dzikie plemiona Afryki: Wodaabe Dzikie plemiona Afryki to także ludy nieco mniej znane, takie jak Wodaabe. Jego przedstawiciele pochodzą z grupy etnicznej Fulbe. To lud koczowniczy, który wędruje wzdłuż południowej Sahary, wypasając długorogie bydło zebu. Hodowla tego rodzaju bydła jest bardzo pracochłonna i wymaga poświęcenia mnóstwa czasu. Plemię to wywodzi się prawdopodobnie z epoki kamienia, jest więc bardzo stare. Co ciekawe, wyróżnia je brak zhierarchizowanej struktury - nie ma tu wodza, który mógłby narzucać innym swoje zdanie. Lud Wodaabe ma bardzo specyficzne i ciekawe podejście do urody i pielęgnacji własnego ciała. Mężczyźni z tego plemienia noszą bardzo strojne ubiory i wykonują skomplikowane makijaże. Co roku pod koniec pory deszczowej odbywa się ważne konkurs piękności, podczas którego młodzi mężczyźni stroją się i tańczą, konkurując o miano najpiękniejszego w oczach młodych kobiet. To niezwykle barwne święto. Istnieją liczne przedstawiające je zdjęcia. Filmy o dzikich plemionach Afryki Dzikie plemiona Afryki, zarówno te znane, jak i całkowicie odizolowane, rozpalają wyobraźnię do czerwoności. Ciekawią nie tylko podróżników i etnologów, ale także wielu ludzi otwartych na świat. Siłą rzeczy stają się także tematem wielu filmów dokumentalnych oraz fabularyzowanych. Z pewnością warto obejrzeć serię filmów pod tytułem „Szokująca Ziemia – Afryka”. Opowiadają one między innymi o rytuałach inicjacyjnych oraz o afrykańskich zwyczajach, wierzeniach i mitach. W popkulturze także nie brakuje znanych i lubianych filmów poruszających tematykę życia plemion i ludów. Do najlepiej rozpoznawanych z pewnością należy oparty na faktach film „Biała Masajka”, który opowiada o kobiecie zakochanej w masajskim wojowniku.
Wielka Stopa w Egipcie. Strona internetowa. Wielka Stopa w Afryce ( wł. Piedone l’africano, niem. Plattfuß in Afrika) – włosko - erefenowski film komediowy typu poliziottesco z 1978 roku w reżyserii Steno. Jest to trzeci i przedostatni rozdział w serii filmów „Wielka Stopa” [1] . Starożytną Afrykę możemy podzielić na trzy części: Północna część ponad wielką pustynią miała najstarszą udokumentowaną i zapisaną historię, sięgającą aż pięć tysięcy lat wstecz, czyli do pierwszej z 31 dynastii starożytnego Egiptu. Była to zawsze bardziej śródziemnomorska kraina niż Afryka, z wieloma połączeniami do innych wspaniałych kultur, takich jak grecka, rzymska czy arabska. Możemy więc śmiało powiedzieć, że miejsce to miało wpływ na powstanie dzisiejszej, zachodniej cywilizacji. Na południe od tej ważnej dla rozkwitu technologicznego krainy znajdowała się druga część Afryki - nazwiemy ją "Prawdziwą Afryką"" albo "Afryką ciemnoskórych". Miała ona swoją własną kulturę, swoistą cywilizację, która rozwijała się bujnie i upadła z upływem czasu. Była to wielka niewiadoma dla całego ówczesnego świata aż do czasów współczesnych. Oddzielona od zachodnich cywilizacji Saharą od północy, gęstymi tropikalnymi lasami od strony zachodniej i Wybrzeżem Szkieletowym, pustynią Namib z kotliną Kalahari od południa. Było tam niewiele naturalnych portów, a z wyjątkiem rzeki Nil i Gambia, nie było rzek nadających się do żeglugi od strony morza. Większa część lądu składała się z wysokiej równiny, obniżającej się gwałtownie na wybrzeżu, co powodowało, że rzeki płynęły szybko, tworząc wiele pieniących się wodospadów, których nie mogła pokonać żadna łódź. W środku tej "twierdzy" znajdowała się jeszcze jedna linia obrony, czyli będące zawsze na posterunku armie komarów i much tse-tse. Oznaczało to, że do czasu, zanim rozwinęła się współczesna medycyna, każdy śmiały podróżnik nie bojący się osiedlić w Afryce, umierał na malarię, żółtą febrę albo śpiączkę. Średnio 50% osiedleńców przybyłych do tych tropikalnych terenów umierało w pierwszym roku z powodu braku odporności na afrykańskie choroby. Zwierzęta domowe służące do transportu wykańczały się w szybkim tempie na skutek ugryzień much tse-tse. Nawet kolonialne mocarstwa zrezygnowały z tego powodu w wielu miejscach z transportu kołowego aż do czasu, kiedy na początku XIX wieku mucha tse-tse znalazła się pod kontrolą. W zamian stosowano transport na plecach tubylców. Sama Dzika Afryka podzielona była jeszcze jedną przeszkodą, czyli lasami równikowymi. Tam znajdowała się trzecia, najmniej poznana i dlatego najbardziej fascynująca część Afryki. Wielu próbowało zgłębić tajemnice tej części Czarnego Lądu; pierwszymi udokumentowanymi turystami byli dawni arabscy kupcy, którzy zdołali przedrzeć się niebezpiecznym szlakiem pustynnym i dotarli do wybrzeży Mozambiku. Prawdopodobnie złoto Salomona pochodziło właśnie z tych okolic. Na wschodzie rzeka Nil dostarczała wiele możliwości do wymiany technologicznej. Wykopaliska dowodzą, że zaawansowane technologicznie królestwa znajdowały się w środkowej części Nilu już w VI wieku przed naszą erą. Możliwe jest, że miejsce to, lokalizowane przez archeologów w okolicach dzisiejszego Khartoum miało duży wpływ na rozwój wytopu żelaza w innych zakątkach Afryki. Południowa część Czarnego Lądu, znajdująca się za tropikalnym lasem równikowym, była zamknięta najdłużej, ale nawet tam dotarły tratwy Kon-Tiki z Indonezji przynosząc palmy kokosowe, bananowe oraz zostawiając tam genetyczne ślady na ludziach z Madagaskaru. Rzymskie monety i szczątki chińskiej porcelany dowodzą, że aleksandryjscy kupcy wiedzieli o Kilimandżaro. Ta izolacja i niewiedza jest przyczyną błędnej opinii o Afryce. Dla wielu z nas była ona zacofanym miejscem prymitywnych dzikich ludzi aż do czasu, kiedy biały człowiek przyniósł tam swoją wiedzę i poprawił warunki życia. Tak naprawdę, jest to błędna opinia. Zacofanie nie było aż tak wielkie jak sobie to wyobrażamy. Wykopaliska dowodzą, że Afryka uważana jest za najstarszy kontynent i znaleziono tam wiele wykopalisk świadczących o tym, że weszła wcześniej w epokę żelaza niż Europa. Dopiero po XV wieku, kiedy to technologiczna wymiana informacji pomiędzy różnymi częściami świata zaczęła grać dużą rolę, Afryka pozostała w tyle. Jako przykład możemy podać, że wprowadzenie prochu zmieniło Europę, konie zmieniły całą Amerykę, transport samochodowy zmienił Indie, a rozwój medycyny - Afrykę. Na tle socjalnym i politycznym Afryka nigdy nie stała w tyle względem Europy. Tradycyjne afrykańskie społeczności dostosowały się przez wieki do egzystencji w tym ciężkim do przetrwania środowisku. Dzięki ich wzajemnemu szacunkowi, cenieniu wartości człowieka ponad wartościami materialnymi, wzajemnej odpowiedzialności, wspólnym wychowywaniu dzieci, dużemu respektowi dla starszych - afrykańskie społeczności nie miały się czego wstydzić, kiedy porównywano je z europejskimi. Władza sprawowana była przez wodzów wybieranych po linii rodzinnej. Wodzowie zmuszeni byli do dawania dużej swobody swoim poddanym. W przeciwnym razie niezadowoleni ludzie mogli bez przeszkód przenieść się do innych wiosek. Dlatego możemy śmiało powiedzieć, że w czasie kiedy Portugalczycy odkryli Przylądek Dobrej Nadziei, Afryka była bardziej demokratycznym miejscem niż Europa. Europejscy chłopi nie mieli w tym czasie prawa zmiany miejsca zamieszkania, musieli pracować dla bogatych ziemian i na rzecz Kościoła. Święta inkwizycja dokonywała wielkiego spustoszenia równolegle z bestialskimi wojnami, które toczyły się na kontynencie prawie bezustannie. W Afryce też były wojny, ale miały one raczej rytualny charakter niż praktyczny. Przykładowo - plemiona Nguni praktykowały tradycje wojownicze i kładły duży nacisk na odwagę i rozwój fizyczny. Każdy młody mężczyzna musiał się uczyć walki dzidami i kijami. Po uroczystym ślubowaniu zakończonym obrzezaniem młodzi wojownicy organizowali czasami napady na stada krów w sąsiednich wioskach. Nie było tam jednak przelewu krwi i cała sprawa kończyła się porozumieniem dzięki dyplomacji prowadzonej przez żony wodzów i radę starców. Całe takie zajście kończyło się zgodą i wymianą prezentów, oczywiście po wcześniejszym wyrównaniu strat. Jedynie w przypadku, kiedy zniszczenia były duże, mogło dojść do wojny. Ale nawet wtedy wymagane były pewne rytuały, takie jak formalne wypowiedzenie wojny i danie czasu stronie przeciwnej na przygotowanie się do wojny. Obie armie ustawiały się w linii naprzeciwko siebie wymieniając okrzyki. Kobiety i dzieci miały za zadanie dodawanie odwagi swoim wojownikom. Następnie rzucano dzidami, ale z powodu dużej odległości nie było tam wielu rannych. Czasami dochodziło do bliższego spotkania się wojowników. Wtedy dźgano przeciwnika dzidami, zabijano kilka osób, a pozostali uciekali w popłochu. Zwycięzca mógł wtedy zabrać pokonanym krowy, kobiety i dzieci. Mogło też dojść do spalenia kilku domów, ale pokonany szczep nie był nicestwiony i starano się, aby nie zniszczyć podstawowych środków do życia koniecznych do przetrwania. Po jakimś czasie część krów oddawana była, po to, aby wrogowie nie zginęli śmiercią głodową. Kobiety i dzieci nie były nigdy zabijane, ponieważ nie stanowiły one zagrożenia dla wojowników. Wojny takie miały od wieków miejsce w Afryce i działo się to do czasu pojawienia się Czarnego Napoleona, czyli Zulu Shaka. Zamienił on łagodny szczep Zulu w bezlitosny, wojowniczy naród niosący spustoszenie na kontynencie. Być może tylko dlatego propaganda białych głosiła, że Afryka była brutalnym, dzikim miejscem, które odżyło po przybyciu Europejczyków.
Albinotyzm wywołany jest genem recesywnym, którego nosicielem jest co 70. człowiek na ziemi. Jednak do choroby zwanej także bielactwem, która objawia się brakiem pigmentu – melaniny dochodzi znacznie rzadziej. Średnio na świecie albinos rodzi się raz na 20 tysięcy narodzin. Jednak w Afryce częstotliwość występowania choroby jest dużo większa. Przekazicielem feralnego genu
Geografia Ciekawostki o Afryce Drugi pod względem wielkości kontynent na Ziemi. To właśnie z Afryki na podbój świata wyruszyli pierwsi przodkowie współczesnego człowieka. Choć w starożytności w Afryce rozwijały się i rozkwitały potężne państwa, dziś kontynent ten boryka się z wieloma problemami a poziom życia mieszkańców Afryki znacząco odstaje od norm znanych w świecie zachodnim. Bogata w surowce i fantastyczną przyrodę czeka na swoją kolej aby osiągnąć poziom XXI wiecznego rozwoju. Przed tym kontynentem jeszcze długa droga, dowiedz się dlaczego tak jest. 1Afryka jest drugim pod względem wielkości kontynentem na Ziemi. Powierzchnia Afryki wynosi 30,37 mln km² 2Afryka jest jedynym kontynentem położonym na czterech półkulach. Najmniejszą część Afryki znajdziemy na półkuli południowo-zachodniej, gdyż obszar ten znajduje się głównie na Atlantyku. Co ciekawe, większość Afryki położona jest na półkuli północnej. Choć obecność Afryki na wszystkich czterech półkulach może zaskakiwać, warto pamiętać, że istnieją również miasta położone jednocześnie na dwóch kontynentach. 3Jest najgorętszym kontynentem świata i drugim pod względem suchości. 4Afrykę zamieszkuje ok. 1,07 miliarda ludzi. Ponad 44% populacji stanowią dzieci w wieku 0 - 14 lat. 5Jest najbiedniejszym i najsłabiej rozwiniętym kontynentem. Średnie zarobki w obszarze sub-Saharyjskim to dziennie. 6Tylko 40% populacji kontynentu potrafi czytać i pisać. 7W Afryce dostęp do internetu jest bardzo utrudniony. Więcej osób w Nowym Jorku niż w całej Afryce ma dostęp do internetu. 8Ponad 25% wszystkich gatunków ptaków żyje w Afryce. 9W Afryce mówi się ponad tysiącem języków. Niektórzy z badaczy sugerują że liczba ta może dochodzić do 2 tysięcy. 10Jezioro Wiktorii jest największym jeziorem w Afryce i drugim pod względem wielkości na świecie.

Dzikie plemiona Afryki to zjawisko, które zdaje się przepadać w odmętach przeszłości. Do dziś mieszkają tam społeczności mocno odizolowane od reszty świata i od wielu setek, jeśli nie tysięcy lat żyjące według niezmiennych zasad. Do większości z nich trudno jest dotrzeć. Inne są bardzo łatwo dostępne, choć trudno już nazwać je "dzikimi". Oto kilka tradycyjnych

Afryka – przez lata pozostająca tajemnicą, do dziś, mimo odkryć geograficznych pobudza wyobraźnię niezwykłymi krajobrazami, unikalnymi gatunkami zwierząt zamieszkujących ten kontynent, a także odmiennością życia w różnych jego krajach. Ten drugi pod względem wielkości kontynent na Ziemi otaczają wody Morza Śródziemnego, Oceanu Atlantyckiego i Oceanu Indyjskiego. Zróżnicowanie Afryki krajobrazowe i kulturowe powoduje, że ta część świata do dzisiaj nazywana jest Czarnym Lądem kryjącym w sobie mnóstwo egzotyki. Przez Afrykę płynie najdłuższa rzeka świata – Nil i znajduje się tu także największy teren pustynny – Sahara. Niestety, poza egzotycznymi atrakcjami, kraje afrykańskie należą także do najbiedniejszych na świecie, dotkniętych plagami głodu, biedy czy nieuleczalnych chorób, jak malaria i AIDS. Kontynent targany jest także nadal konfliktami zbrojnymi, choć w częściach spokojniejszych przyciąga coraz liczniej turystów. Wśród popularnych i chętnie odwiedzanych krajów afrykańskich znajdują się: Egipt, Tunezja, Maroko, Republika Południowej Afryki, Kenia, Tanzania, Republika Zielonego Przylądka, Botswana, Namibia oraz Seszele. Turystów przyciągają historyczne ślady dawnych cywilizacji znajdujące się m. in. w Afryce Północnej, Etiopii czy Zimbabwe oraz oszałamiające piękno naturalnej flory i fauny chronione obecnie na terenie parków narodowych i rezerwatów przyrody. Afryka jest także kontynentem, na którym, jak uważają obecnie naukowcy, pojawili się nasi przodkowie. Znalezione tutaj ślady szczątków ludzkich sięgają 200 tysięcy lat wstecz. Ukształtowanie Afryki w większości ma charakter wyżynny. Panuje tu klimat gorący, a na większości obszaru tropikalny. Ze względu na położenie geograficzne Afryki znajdują się tutaj strefy wilgotne bliższe równikowi, zwrotnikowe, gdzie opady potrafią osiągać raptem 20 mm rocznie, a na krańcach południowych i północnych kontynentu panuje śródziemnomorski klimat z gorącym latem oraz łagodną, deszczową zimą. Wyjątkową atrakcją Afryki jest niewątpliwie jej bogata fauna, choć przez lata została ona mocno zdziesiątkowana przez okrutny zwyczaj polowań. Żyje tu jednak do dzisiaj wiele niezwykłych ssaków lądowych, jak żyrafy, hipopotamy, zebry, słonie afrykańskie, dwa gatunki nosorożców, goryle i szympansy. W Afryce spotkamy także największe zwierzęta drapieżne, jak lwy, gepardy, lamparty i hieny, stada trawożernych antylop, największe nieloty: strusie, turaki i czepigi i wielkie stada malowniczych ptaków żyjących nad jeziorami i w rozlewiskach rzek, jak flamingi czy pelikany. - (liczba ocen: 45)

Mrówkojadowate pojawiają się w publikacji Graya z 1825. Wymienia on je pod nazwą Myrmecophagina zaliczanych do rodziny Dasypidae obejmującej też dzisiejsze pancernikowce, ale i dziobaka. Do grupy też autor zaliczał takie rodzaje, jak Myrmecophagus, Cyclothurus, Tamandua. Stał on się wobec tego kreatorem ostatniego z wymienionych

zapytał(a) o 15:27 Jak Wyglądają Ludzie W Afryce, Czym Się Zajmują i Jakie Mają Tradycje? Najbardziej Potrzebuję Czym Się Zajmują i Jakie Mają Tradycje

Ćwierkać. Jeśli chcemy wiedzieć, co zwierzęta żyjące w afryce, możemy to zrobić zaczynając od owadów, z których oblicza się, że 1.200.000 XNUMX XNUMX gatunków zwierząt zarejestrowanych milion jest z nich to owady. W Afryce można je znaleźć we wszystkich rozmiarach i różnych kolorach, oprócz niektórych gatunków, które

Ciekawostki o tygrysachTygrys ciekawostki - poznaj nieznane informacje o największym kocie świata. Dowiedz się ile ważył największy osobnik, jak polują, co jedzą i gdzie żyją są największymi przedstawicielami z rodziny kotowatych. Zaraz po niedźwiedziu białym i brunatnym jest największym drapieżnikiem lądowym. Wszystko o tygrysach w jednym żyją tygrysy?Dawniej ich populacja była szeroko rozprzestrzeniona na kontynencie azjatyckim. Obecnie żyją jedynie w południowej i wschodniej części Azji. Na przestrzeni ostatniego wieku tygrysy utraciły ponad 90% dawniejszego zasięgu. Najchętniej przebywają w bujnych i tropikalnych w PolsceJak już wcześniej wspomniano drapieżniki te występują jedynie w jedzą tygrysy?Tygrysy są zwierzętami mięsożernymi. Znajdują się one na najwyższym poziomie piramidy ekologicznej. Jego ofiarą może paść praktycznie każde zwierzę, niezależnie od wielkości. Najchętniej polują na duże ssaki - dzikie świnie, bawoły, czy sarny. Nie odmówią sobie także młodego słonia lub nosorożca. Od czasu do czasu zabijają także krokodyla. Za jednym razem konsumują od 20 do 35 kilogramów mięsa. Wygłodniały osobnik potrafi zjeść nawet 50 tygrysówObecnie na całym świecie żyje zaledwie 4 tysiące życiaW niewoli żyją nawet 18 tygrys na świecieNajwiększy osobnik na wolności ważył 384 kg. W niewoli znany jest okaz o wadze 465 ciekawostki1. Wbrew powszechnemu przekonaniu tygrysy nie występują w Afryce. Na wolności można je zauważyć jedynie w Jedynym zagrożeniem są dla nich nosorożce i słonie. To właśnie one są w stanie wyjść cało ze starcia z Tygrysy polują z ukrycia. Posiadają bardzo dobry wzrok i słuch. Przemieszczają się niezwykle cicho, dzięki umiejętności chowania pazurów. Na swoją ofiarę wyczekuje w gęstwinach. Gdy poczuje, że to odpowiedni moment, wyskakuje z zarośli i przednimi łapami próbuje powalić swoją ofiarę. Średnio 1 na około 15 prób kończy się sukcesem. Większych rozmiarów ofiara jest mu w stanie wystarczyć na kilka dni. Na polowania wybierają się niezależnie od pory dnia. Może to nastąpić w dzień, jak i w Odnotowano przypadki ataków na ludzi. Nie postrzegają nas jako pożywienie i atakują jedynie w sytuacjach Samce zajmują terytorium o powierzchni od 60 do 100 km². Samice potrzebują do 20 km². Im mniej pokarmu znajduje się na obszarze, tym więcej go potrzebują. Znakują go poprzez oddawanie moczu i Samica osiąga dojrzałość płciową między 3 a 4 rokiem życia. U samców następuje to rok później. Ciąża trwa średnio od 93 do 114 dni (zazwyczaj rozwiązanie następuje po 105 dniach). W jednym miocie rodzi się około 3-4 Po narodzinach młode są ślepe i bezradne. Ważą około 1 kilograma. W pierwszym roku życia ginie średnio 30% Samice mają zaledwie 4-5 dni płodnych w Naukowcy wyróżnili kilkanaście podgatunków tygrysów. Obecnie żyje zaledwie 6 z Tygrysy są zagrożone wyginięciem. Najbardziej zagrożonym gatunkiem jest tygrys chiński. Najprawdopodobniej nie można go spotkać na wolności. 60 osobników żyje w chińskich ośrodkach. Najliczniejszy jest tygrys bengalski żyjący w Indiach, Nepalu, Bangladeszu i Mjanmie (około 2000 przedstawicieli).11. Tygrysy syberyjskie od czasu do czasu atakują niedźwiedzie. Takie starcie może wygrać Dorosły osobnik jest w stanie rozpędzić się do 65 km/ Jak wygląda tygrys? Dorosły osobnik w kłębie osiąga wzrost od 70 do 120 cm. Długość ciała samca wynosi od 2,5 do 3,9 m i waży od 90 do 310 kg. Ciało samicy ma długość od 2 do 2,8 m i waży od 65 do 170 Tygrysy są zagrożone wyginięciem. Do pogorszenia sytuacji przyczynia się człowiek poprzez nielegalne polowania i wycinanie Posiada doskonały wzrok. W ciemnościach widzi pięć razy lepiej od Jego charakterystyczne ubarwienie pomaga tygrysowi wtopić się w Najzwinniejsze osobniki są w stanie skoczyć na wysokość pięciu metrów. Bez problemu może dopaść ofiarę będącą na Podczas jednego skoku może pokonać nawet 10 metrów W przeciwieństwie do kotów nie unikają wody i bardzo dobrze Posiadają 30 zębów. Ich kły mają długość około 7,5 Ryk tygrysa można usłyszeć z odległości 3 Najdłużej żyjący tygrys miał 26 Na polowania wybierają się zazwyczaj ranem i wieczorem. I to właśnie z tego powodu posiadają okrągłe źrenice - w przeciwieństwie do kotów Podobnie jak odciski palców u ludzi, tygrysy posiadają unikalne paski na swym ciele. Mogą one być pomocne do identyfikacji konkretnego Tygrysy są samotnikami. Nie łączą się w stada i preferują samotne Zdecydowana większość osobników posiada żółte Na przestrzeni ostatnich 80 lat wyginęły trzy podgatunki Szacuje się, że w okresie od 1800 do 2009 roku tygrysy zabiły około 373 tysiące Paski znajdują się nie tylko na futrze, ale także na skórze Sto lat temu w Azji żyło ponad 100 tysięcy dzikich Narodowym zwierzęciem Indii jest tygrys Ciało martwego samca osiąga cenę 10 tysięcy dolarów na czarnym Tygrysy są pamiętliwe i mają skłonność do zemsty na tych, którzy ich ciekawych faktów o zwierzętach

Mieszkając w Afryce prawie trzy lata nauczyłem się je tolerować. Ale to co zobaczyłem podczas nocowania w Nxai Pan, 40 minut lotu na wschód od Maun, mnie przeraziło. Razem z turystami i obsługą hotelową siedzieliśmy przy ognisku, był zmrok. 26-06-2022 15:57RPA. Śmierć podczas imprezy w klubie. Nie żyje 20 osóbPołudniowoafrykańska policja prowadzi śledztwo ws. zagadkowej śmierci 20 osób, które brały udział w sobotniej imprezie w mieście East London. Ciała bez widocznych obrażeń odkryto nad ranem. Jak przekazały władze, kolejne dwie osoby, które uczestniczyły w zabawie, trafiły do szpitala w stanie 18:38Lampart zagonił żenetę tygrysią na czubek drzewa. Niezwykłe nagranie z safari w AfryceW rezerwacie Mashatu Game Reserve w Botswanie miała miejsce ciekawa sytuacja. Lampart zapolował na żenetę tygrysią i zapędził ją na sam czubek wysokiego drzewa. Świadkiem tego był 32-letni Rodger Bowren, który pracuje jako przewodnik po safari. Mężczyzna od razu chwycił za kamerę, ponieważ wiedział, że za chwilę wydarzy się coś niezwykłego. Żeneta będąca na samym czubku drzewa, które ma ok. 10 metrów wysokości, szukała sposobu na ratunek przed wspinającym się drapieżnikiem. Nie widząc już żadnej możliwości ucieczki, mały ssak zdecydował się na karkołomny skok rozpaczy. Żeneta wylądowała na ziemi i od razu zaczęła ratować się ucieczką. Bowren i jego towarzysze byli w szoku, gdy to zobaczyli. - To był naprawdę widok, który zapamiętam na długo. Naprawdę nie sądziłem, że lampart wspiąłby się na wysokość prawie 10 metrów tylko po to, by dopaść małą żenetę. Do tego żeneta wolała zeskoczyć z tak wysoka, niż czekać na rozwój wydarzeń. To naprawdę niesamowite – powiedział pracownikom Parku Narodowego Krugera, którym przesłał zagrany materiał do 10:30Nie ma takiego państwa "Afryka"O Afryce mówimy albo źle, albo wcale. A mówić trzeba, bo kontynent może dotknąć głód wywołany światowym kryzysem żywnościowym. O stereotypach, poprzez które postrzegamy Afrykę i o szansach, z których Polska sama zrezygnowała, a które wykorzystały choćby Chiny i Rosja, Wirtualna Polska rozmawia z afrykanistą, prof. Andrzejem 12:22Lew kontra stado krokodyli. Niezwykły finał spotkania w KeniiAgencja informacyjna Reutersa opublikowała wideo, które udało się nagrać jednemu z uczestników safari w Kenii. Antony Pesi brał udział w wycieczce po rezerwacie Masai Mara. Oniemiał, gdy zauważył co się dzieje na pobliskim bajorze. Samica lwa stała na martwym hipopotamie. Truchło olbrzyma natomiast pływało pośrodku zbiornika wodnego, a dookoła niego znajdowało się stado krokodyli, które czekały na najmniejszy ruch lwicy. Sytuacja wydawała się bez wyjścia. Nagle drapieżny ssak skoczył na grzbiety krokodyli i wpadł do wody. Skok okazał się jednak na tyle udany, że do brzegu było już blisko i lwicy udało się wydostać z opresji. Krokodyle będą musiały zadowolić się martwym 05:02Putin szantażuje świat. Alarmujące słowa z USAZabieg Putina jest celowy - uważa szef dyplomacji USA Antony Blinken. Chodzi o szantażowanie świata poprzez blokowanie przez Rosję eksportu ukraińskiego zboża. - Eksportuje głód i cierpienie daleko poza Ukrainę, do Afryki - stwierdził 09:32Wielki głód nadchodzi. Czad ogłasza stan wyjątkowyInwazja Rosji na Ukrainę może wkrótce spowodować globalny kryzys żywnościowy, który może trwać latami. Według ONZ 5,5 miliona ludzi może wkrótce być uzależnionych od pomocy humanitarnej. Ceny zbóż na całym świecie gwałtownie wzrosły. Najszybciej skutek tych zaburzeń w światowym towarowym obrocie odczuje 19:01Lampart kontra hipopotam. Zaskakujące nagranie z safariNiesamowity moment nagrali turyści w Mala Mala - rezerwacie dzikich zwierząt w RPA. Lampart nieświadomie zapolował na leżącego w błocie hipopotama. Celem drapieżnika miały być ryby. To na nich swoją uwagę skupiał zwinny drapieżnik. Lamparty słyną z nocnych polowań. Są szybkie, ciche i dobrze kamuflują się. Ten drapieżnik nie był jednak tak zakamuflowany, jak jego przeciwnik. W trakcie poszukiwania ryb w wysychającej sadzawce, lampart nie zauważył gigantycznego hipopotama, który zażywał błotnej kąpieli. Drapieżnik odskoczył, gdy potężne zwierzę wyłoniło się z błota i zaakcentowało swoją obecność. Błoto pełne ryb nie odstraszyło pantery. Zwierzę upolowało w końcu potężną rybę, bez narażania się hipopotamom. Turyści byli podekscytowani tym, co zaobserwowali. Nagranie trafiło do Parku Krugera, szybko stając się hitem sieci. W ciągu kilku dni krótkie wideo odnotowało 2,2 mln 18:51Szantaż Ławrowa. Rosja chce nacisku spoza EuropyMinister spraw zagranicznych reżimu Putina zaapelował do przedstawicieli państw Unii Afrykańskiej o nacisk na Zachód ws. sankcji na Rosję. Siergiej Ławrow nie zawahał się użyć szantażu. Skomentował też plan na pokój w 22:47Prezydent Zełenski zapowiada wystąpienia w Azji i AfrycePrezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział w nagraniu zamieszczonym w niedzielę wieczorem, że planuje przemawiać przed parlamentami krajów Afryki i Azji, co - jak podkreślił - ma na celu utrzymanie uwagi świata na Ukrainie i jej walce przeciwko 14:48Gaz ziemny płynący do Europy nie musi pochodzić z Rosji. Zupełnie nowa propozycjaU wybrzeży Republiki Konga znajdują się rezerwy ropy naftowej i gazu ziemnego. Obecnie w jest on wykorzystywany do zaspokajania krajowego zapotrzebowania na energię w 70 proc. Wraz ze wzrostem międzynarodowego zapotrzebowania na gaz zmienia się podejście władz do tego tematu. Według ministra ds. węglowodorów Republiko Konga kryzys gazowy w Europie może być szansą dla jego kraju. Materiał Deutsche Welle. Chcesz się dowiedzieć więcej, zajrzyj na stronę Deutsche 07:04Afryka zapatrzona w Putina. Któregoś dnia może potrzebować jego pomocyPodczas gdy Zachód zjednoczył siły, by powstrzymać Rosję od prowadzenia wojny w Ukrainie, państwa afrykańskie stoją z boku. Tylko niewielka część z nich potępiła rosyjską inwazję. Reszta sama jest zagrożona wewnętrznymi konfliktami i któregoś dnia może potrzebować pomocy Władimira Putina, tak jak miało to miejsce w 14:18Impala zderzyła się z BMW. Szokujące nagranie turystówNiecodzienne zdarzenie w Parku Narodowym Krugera w RPA. W niedzielę 20 marca wielu turystów, z okien swoich samochodów, obserwowało przebiegające obok stado impal. Nagle zwierzęta przyspieszyły. Nieoczekiwanie zza drzewa wyłonił się gepard i ruszył w pogoń za jedną z nich. Wystraszone zwierzę biegło wprost na drogę i z impetem uderzyło w stojący na poboczu samochód turystów. Przez dłuższą chwilę gepard z dystansu obserwował nieruszającą się impalę ostrożnie chcąc do niej podejść. Wszystko działo się na oczach obserwatorów, którzy zarejestrowali zdarzenie. Impala niestety nie miała szczęścia. W pewnym momencie gepard ruszył w jej stronę i chwytając ją w zęby oddalił się od 13:26Walka dwóch drapieżników. Turystom udało się ją sfilmować starcie krokodyliW Parku Narodowym Krugera w RPA turystom udało się sfilmować niebezpieczne zjawisko. Dwa potężne okazy krokodyli walczyły ze sobą na środku rzeki. Ich ruchy zdawały się sprawiać wrażenie bardzo opanowanych i przemyślanych, a większość akcji działa się pod wodą. Prąd rzeki delikatnie przesuwał zwierzęta. Na nagraniu da się jednak dostrzec, że jeden z krokodyli wyraźnie prowadził. Drugi próbował się uwolnić z paszczy przeciwnika. Nagranie od razu stało się hitem w 14:29Lwice kontra młode hieny. Kobieta nagrała przerażający pokaz siłyTurystka Kyra De Lange podczas przejażdżki była świadkiem niezwykłego spotkania dziki zwierząt. Walkę lwic z hienami udało jej się zarejestrować w Biyamiti Weir, w Parku Narodowym Krugera w RPA. Nieświadome zagrożenia młode hieny ucięły sobie drzemkę tuż przy samej drodze. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że kawałek dalej lwice miały swoje legowisko. Jedna z nich dostrzegła nieproszonych gości. W okamgnieniu instynkt myśliwego zadziałał i rozpoczęło się polowanie. Świadkowie spodziewali się, że szczeniaki czeka dramatyczny finał. Na szczęście w porę grupa młodych hien uciekła. - W przeciągu ostatnich 3 lat, byłam w parku 30 razy. Nigdy nie widziałam czegoś tak niesamowitego i intensywnego - powiedziała pracownikom Parku Narodowego Krugera Kyra De 19:44Kenia bezpieczniejsza niż Polska? Tam nie lekceważą obostrzeńPomimo trwającej pandemii COVID-19, w Kenii rocznie przybywa ponad 1,2 mln mieszkańców. Co więcej, kraj leżący we wschodniej Afryce stara się zapewnić turystom możliwie jak największe bezpieczeństwo, pilnując narzuconych przez władze restrykcji. Do dużego marketu nie da się wejść bez maseczki, badania temperatury i prześwietlenia 16:44Zatrważające dane z WHO. Zakażeń nawet siedem razy więcejW czwartek dr Matshidiso Moeti, dyrektor regionalna Światowej Organizacji Zdrowia na Afrykę, przekazała niepokojące wieści. Zdaniem WHO, rzeczywista liczba zakażeń koronawirusem na tym kontynencie może być znacznie wyższa, niż wynika to z oficjalnych 17:11Nowy podwariant Omikronu. Potwierdzono go w kolejnych krajachŚwiatowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że podwariant Omikronu został zidentyfikowany już w pięciu państwach Afryki. Jego obecność potwierdzono w Kenii, RPA, Botswanie, Malawi i Senegalu. Zdaniem ekspertów nowy podwariant jest bardziej zaraźliwy od standardowej wersji 15:21Atak młodej lwicy na hienę. Zaskakujący finał polowania w RPANiezwykłe nagranie świadka udostępnił w sieci Park Narodowy Krugera. Sytuacja miała miejsce w Republice Południowej Afryki. Turyści na safari mieli okazję zobaczyć spotkanie młodej lwicy z hieną brunatną. Zazwyczaj starcie z dzikim kotem kończy się tragicznie dla słabszej ofiary. - Spodziewaliśmy się innego finału. Lwica zaatakowała, ale nie dokończyła polowania. Byliśmy zaskoczeni tym faktem — skomentował 36-letni przewodnik Jordan Davidson, który wraz z miłośnikami afrykańskiej przyrody, był w pobliżu. Warto wspomnieć, że lwica waży średnio 100 kg więcej od hieny brunatnej. Co nie daje padlinożercy zbyt wielu szans na przeżycie w starciu z większym i szybszym drapieżnikiem. W prawdzie dzikie koty i hieny polują między innymi na antylopy, zebry i gazele. To jednak tam, gdzie żeruje lwie stado, konkurencja szybko 14:49Zaskakujący finał spotkania lamparta z jeżozwierzem. Nagranie z parku narodowego w RPANa profilu w mediach społecznościowych Parku Narodowego Krugera w Republice Południowej Afryki pojawiło się ciekawe nagranie jednego z turystów, który korzystał z safari. Poruszając się po jednej z głównych dróg parku, natrafili na lamparta oraz jeżozwierza. Gdy rozpoczęli nagrywanie spotkania zwierzaków z pojazdów, widać było, że jeżozwierz był przygotowany cały czas na odpieranie ataku ze strony lamparta. Drapieżnik natomiast lizał poranione łapy. Na jezdni obok niego widać było również leżące kolce, które z pewnością wypuścił jeżozwierz, gdy lampart próbował go schwytać. Dalej na nagraniu widać ponowne próby złapania jeżozwierza, lecz lampart zupełnie nie miał pomysłu, jak przedostać się przez jego niezwykły system obronny, czyli setki kolców, które posiada na grzbiecie. Gdy jednak kolejny raz niedoszła ofiara wbiła lampartowi kolce w łapy, zirytowany drapieżnik zostawił jeżozwierza w spokoju i zajął się ponownie lizaniem ran, dosłownie i w przenośni. Ten lampart być może zastanowi się dwa razy, gdy zechce ponownie zaatakować napotkanego 13:00Przejmują kontynent. Ale inwazja Chińczyków zmienia charakterPaństwo Środka zmienia podejście do najbiedniejszego kontynentu świata. Ale nie oznacza to, że Chińczycy rezygnują z przejęcia Afryki. Przywódca Chin Xi Jinping otworzył niedawno forum Chiny-Afryka. Będzie mniej pieniędzy, a więcej dyplomacji szczepionkowej.
Jeże. Jeże to małe, naziemne ssaki, które żerują w nocy. W Polsce występuje jeż europejski i jeż wschodni. Prócz Europy, jeż żyje także w Azji, Afryce i Nowej Zelandii. Nie występuje zaś w Ameryce. Charakterystyczną cechą jeża jest kolczasty grzbiet. Przestraszony jeż zwija się w kulkę najeżoną kolcami. Pożywienie jeża
Mapa polityczna Afryki Poniżej znajduje się mapa polityczna Afryki. Czym tak naprawdę jest mapa polityczna? Jest to mapa prezentująca wielkie obszary, np. kontynent lub cały świat. Jej celem jest pokazanie państw i terytoriów zależnych. Spis państw oraz stolic Afryki Nazwa państwa Stolica Algieria Algier Angola Luanda Benin Porto-Novo Botswana Gaborone Burkina Faso Wagadugu Burundi Gitega Czad Ndżamena Demokratyczna Republika Konga Kinszasa Dżibuti Dżibuti Egipt Kair Erytrea Asmara Eswatini Mbabane Etiopia Addis Abeba Gabon Libreville Gambia Bandżul Ghana Akra Gwinea Konakry Gwinea Bissau Bissau Gwinea Równikowa Malabo Kamerun Jaunde Kenia Nairobi Komory Moroni Kongo Brazzaville Lesotho Maseru Liberia Monrovia Libia Trypolis Madagaskar Antananarywa Malawi Lilongwe Mali Bamako Maroko Rabat Mauretania Nawakszut Mauritius Port Louis Mozambik Maputo Namibia Windhuk Niger Niamey Nigeria Abudża Południowa Afryka Pretoria Republika Środkowoafrykańska Bangi Republika Zielonego Przylądka Praia Rwanda Kigali Senegal Dakar Seszele Victoria Sierra Leone Freetown Somalia Mogadiszu Sudan Chartum Sudan Południowy Dżuba Tanzania Dodoma Togo Lomé Tunezja Tunis Uganda Kampala Wybrzeże Kości Słoniowej Jamusukro Wyspy Świętego Tomasza i Książęca São Tomé Zambia Lusaka Zimbabwe Harare Aleksandria ( arab. الإسكندرية‎, Al-Iskandarijja; łac. Alexandria; stgr. Ἀλεξάνδρεια, Aleksandreia ; kopt. ⲣⲁⲕⲟϯ, Rakodī [2]) – drugie co do wielkości miasto w Egipcie (z liczbą 4,11 mln mieszkańców w 2006) i aglomeracja z liczbą 4,48 mln mieszkańców w 2008, co stawia ją na szóstym miejscu wśród Etiopia to najstarsze, patrząc oczywiście na status niepodległości, państwo afrykańskie i jednocześnie jedno z najstarszych na świecie, liczące sobie przynajmniej 2 tysiące lat. W państwie tym znajdziemy prawie sto różnych grup etnicznych, co powoduje występowanie znacznej mieszanki kulturowej oraz językowej. To co jednoczyło Etiopczyków przez kolejne stulecia to niezaprzeczalnie świadomość swojej niepodległości, o której inne państwa afrykańskie tylko mogły pomarzyć. Jedynym wyjątkiem w historii kraju, był okres pomiędzy 1936 i 1941 rokiem, kiedy to Etiopia znalazła się pod włoską okupacją. 10 najbardziej niezwykłych wraków statków na świecie Wraki statków: tony zardzewiałego metalu, jeśli są „w miarę” nowe, albo dobrze zakonserwowanego drewna,... Podróż śladami św. Mikołaja, czyli wizyta w Laponii i nie tylko… Miły, jowialny, czasami wręcz rubaszny pan ubrany w czerwoną szatę… Tak większość z nas... 13 najwspanialszych miast na wzgórzach Górzyste krajobrazy urzekają swoją malowniczością i dzikością. Zdarza się często, że żałujemy, że są... 10 najmniejszych państw świata Rosja – największe państwo świata pod względem powierzchni. Kanada – miejsce drugie w tym... 10 najdroższych hoteli świata Luksusowe hotele to miejsca, gdzie każdy z nas marzy o spędzeniu choć jednej doby.... Śladami Drakuli w Rumunii Jedną z rzeczy, która rozsławiła Rumunię na cały świat była legenda o hrabim Drakuli.... 12 oszałamiających miast na krawędzi cliffa Kiedy mieszka się w tych miastach, słowa „Życie na krawędzi” nabierają zupełnie realnego znaczenia.... 12 najpiękniejszych zimowych szczytów Niewątpliwie najpiękniejsze swe oblicze góry ujawniają w czasie zimowych miesięcy. Ośnieżone szczyty swym pięknem... 7 niesamowitych zatopionych budynków Budynki o różnym zastosowaniu, wyrastające z jezior i rzek, zanurzone w litrach wody –... 10 najlepszych plaż w Ameryce Południowej Ameryka Południowa, otoczona z każdej strony wodą oceanów, to idealne miejsce dla osób, które... 10 najrzadziej odwiedzanych państw świata Trudno wyobrazić sobie ile pięknych miejsc jest na świecie. Słyszy się o nich rzadko,... 10 miejsc z których słynie Australia Pełna nazwa Australii brzmi Związek Australijki. Czerwony Ląd jest jedynym państwem na świecie, które... Zasięg występowania. Rodzaj obejmuje gatunki występujące w Eurazji, północnej Afryce i Ameryce Północnej.. Morfologia. Długość ciała samic 110–230 cm, samców 120–240 cm, długość ogona 8–18 cm, wysokość w kłębie samic 60–150 cm, samców 65–165 cm; długość poroża samców 30–164 cm; masa ciała samic 20–250 kg, samców 30–400 kg.
Spis treści1 Słoń afrykański2 Lew3 Żyrafa4 Gepard5 Bawół afrykański6 Hipopotam7 Nosorożec8 Pelikan9 Szympans10 Goryl11 Zebra Słoń afrykański Słoń afrykański jest największym zwierzęciem lądowym, jakie obecnie żyje na Ziemi. Jego długość wraz z trąbą wynosi nawet 7,5 metra, wysokość w kłębie do 4 metrów, a waga nawet 7 ton. Cechami, z których najbardziej znane są te zwierzęta żyjące w Afryce, są uszy o długości nawet 1,5 metra, trąba i charakterystyczne kły. Lew Nazywany potocznie królem zwierząt – lew, jest drugim co do wielkości kotem na Ziemi, o długości całkowitej sięgającej 3,5 metra wraz z metrowym ogonem. Lwy to najniebezpieczniejsze zwierzęta Afryki. Charakterystyczna dla samca lwa jest bujna grzywa wokół głowy, zwykle w takim samym, jasnobrązowym kolorze, jak reszta ciała zwierzęcia. Żyrafa Żyrafy, to najwyższe zwierzęta w Afryce i na całej planecie. Cechą charakterystyczną roślinożernej żyrafy, jest długa szyja, wraz z którą samiec może osiągać nawet 6 metrów wysokości. Samice są nieco niższe. Umaszczenie żyrafy, to brązowe, lub pomarańczowe łaty na kremowym, czasem białym tle. Gepard Gepard jest ssakiem z rodziny kotowatych, pokrytym krótką, kremową sierścią w brązowe cętki. Jest najszybciej biegającym ze ssaków zamieszkujących Ziemię. Sprzyja temu jego zwinna, delikatna budowa i niewysoka waga, dzięki której osiąga ogromne przyspieszenie. Jako jedyny kot nie chowa pazurów, co daje mu dodatkową przyczepność w czasie biegu. Bawół afrykański Bawoły to zwierzęta żyjące w Afryce głównie na sawannie, ale również w lasach tropikalnych. Ich ciało jest pokryte sierścią, która z wiekiem staje się niemal czarna. Długość bawołu wynosi od 2,7 do 3,5 metra, a waga od 500 do nawet 900 kg. Rogi o rozpiętości około 1 metra posiadają przedstawiciele obu płci. Hipopotam Z pozoru ciężkie i niezgrabne hipopotamy są niezwykle niebezpiecznymi zwierzętami, dzięki długim, groźnym kłom i niezwykle ostrym siekaczom. Długość ciała dorosłego hipopotama może sięgać nawet 4,5 metra, wysokość 1,5 metra, a masa nawet 4,5 tony. Jego ciało ma charakterystyczny beczkowaty kształt. Nosorożec Istnieje 5 gatunków nosorożców. Zwierzęta żyjące w Afryce to nosorożce białe i czarne. Najbardziej charakterystyczną cechą nosorożca, są rogi na nosie, z których przedni jest wyraźnie dłuższy i u nosorożca białego osiąga nawet 1,5 metra długości. Nosorożce to drugie co do wielkości zwierzęta lądowe o długości do 4 metrów, wysokości do 1,85 metra i wadze do 2,5 tony. Pelikan Pelikan jest ptakiem wodnym o charakterystycznym, długim i prostym dziobie i worku skórnym umieszczonym pod żuchwą, który ułatwia połykanie dużych ryb. Długość pelikana to 105 do 188 centymetrów, a jego masa od 3,5 do 15 kilogramów. Większą część ciała pelikanów pokrywają białe pióra, grzbiet między skrzydłami jest czarny. Szympans Szympans jest dużą małpą człekokształtną, o wzroście samców 170 cm, a samic do 130 cm. Futro szympansa jest czarne, ale z wiekiem siwieje i łysieje. Charakterystyczny dla szympansów jest tryb życia – budują gniazda na drzewach, nawet 40 metrów nad ziemią. Wszystkie 4 kończyny szympansa są chwytne, wyposażone w kciuk. Goryl Największa współcześnie żyjąca małpa naczelna. Dorosły samiec osiąga 175 centymetrów wzrostu i wagę nawet 200 kilogramów. Charakterystyczna jest wystająca żuchwa goryli. Ciekawostką jest fakt, że tak jak ludzie, goryle mają indywidualne odciski palców. Zebra To jedno z najbardziej rozpoznawalnych zwierząt Afryki, należy do koniowatych i posiada umaszczenie w charakterystyczne czarno – białe pasy. Zebry żyją w stadach i dzięki temu umaszczeniu drapieżnikowi trudniej jest wychwycić wzrokiem jedną konkretną zebrę – kolorystycznie zlewają się w całość.
Tutejsza kuchnia smakuje przede wszystkim kuminem, kardamonem, cynamonem, pietruszką, oliwą z oliwek i sokiem z cytryny. Najbardziej popularnymi mięsami są tu baranina i jagnięcina, ale często spotkać można tradycyjne północnoafrykańskie dania z ryb bądź owoców morza. Ponieważ dominującą religią w Afryce Północnej jest islam Kuchnia afrykańska i tradycyjne potrawy Czarnego Lądu to, wbrew pozorom, dość rozległy i niejednoznaczny temat. Warto zaznaczyć, że nie ma typowej afrykańskiej kuchni, gdyż w Afryce żyje wiele grup etnicznych, zachowujących własne tradycje. Można jednak starać się uchwycić pewne cechy charakterystyczne dla kuchni Afryki. Z pewnością są to takie składniki, jak afrykańskie zboża, owoce i warzywa, które składają się na tradycyjne afrykańskie potrawy. Wybierając się do Afryki, warto pamiętać, iż dania afrykańskie często są dość ostre. Zobacz film: "Aktywacje: Kuchnia afrykańska" spis treści 1. Specyfika kuchni afrykańskiej 2. Typowe afrykańskie posiłki 1. Specyfika kuchni afrykańskiej Kuchnia afrykańska opiera się na łatwo dostępnych, naturalnych składnikach. Są to przede wszystkim owoce, warzywa, zboża i mięso. Typowe afrykańskie danie składa się głównie z warzyw - zawiera błonnik, skrobię, witaminy. W odróżnieniu od polskiego codziennego odżywiania, nie używa się w tej kuchni białego cukru i żadnych przetworzonych składników. Większość potraw przygotowywanych na tym kontynencie to dania pikantne, mocno przyprawione. Dania afrykańskie bazują głównie na poniższych składnikach: maniok - to najpopularniejsza roślina uprawna Afryki - robi się z niego mąkę, olej, alkohol, stosuje się jako przyprawę, a także zjada na surowo, pochrzyn - to warzywo bulwiaste, podobne do ziemniaka, tak też jest przyrządzane - gotowane lub pieczone, może być głównym składnikiem potrawy "fufu", ryż (szczególnie brązowy), fasola, kukurydza, sorgo, proso, kokos, banany zwyczajne (pizang, figa rajska), melony, owoce morza, dziczyzna (ma dużo mniej tłuszczu niż inne rodzaje mięsa). 2. Typowe afrykańskie posiłki Śniadanie jest lekkim posiłkiem, dającym energię do pracy. Przykłady afrykańskiego śniadania: owsianka z prosa lub sorgo, "pap" (rodzaj owsianki) z kukurydzy, z dodatkiem chili i zielonych warzyw, gotowany pochrzyn z bananem zwyczajnym. Obiad w Afryce spożywa się między dwunastą a czwartą po południu. Typowe dania obiadowe to: "gari akpu" i inne potrawy przyrządzone z manioku, zupy warzywne, tarty pochrzyn lub semolina (rodzaj mąki gruboziarnistej) z zupą warzywną, np. z juty. Na kolację często konsumuje się takie same potrawy, jak na obiad. Kurczak z kuskusem to danie afrykańskie, uznawane za takie przede wszystkim ze względu na aromatyczne, egzotyczne przyprawy oraz połączenie mięsa i kwaśnego soku ze słodkimi rodzynkami. Do przyrządzenia kurczaka z kuskusem potrzebne będą: 4 grillowane udka z kurczaka bez skórki, 2 łyżeczki soku z limonki, 2 łyżeczki oliwy z oliwek, 1 średnia posiekana cebula, 5 zmiażdżonych ząbków czosnku, 3 filiżanki ciepłego bulionu, 3 pocięte w paski marchewki, 1 posiekany seler, 1 szklanka odsączonych nasion ciecierzycy, 1 szklanka odsączonych karczochów z puszki, 1/3 szklanki rodzynek, 1 szklanka kaszy kuskus. Zalej udka z kurczaka sokiem z limonki i zostaw na 15 minut. Włóż kurczaka do kamionkowego garnka. Smaż 10 minut. Odwróć kurczaka, dodaj cebulę i czosnek i smaż przez następne 10 minut. Polej kurczaka bulionem i sokiem z limonki, dodaj marchew. Duś około 20 minut. Dodaj resztę warzyw i gotuj na małym ogniu 5 minut. Wyjmij warzywa i kurczaka, odsącz z sosu. Podawaj je z kaszą kuskus z rodzynkami, polane sosem. Do przyrządzania kaszy kuskus z rodzynkami według afrykańskiego przepisu będziesz potrzebować: 1 i 3/4 szklanki bulionu, 1/3 szklanki rodzynek, 2 łyżki masła, 1/4 łyżki cynamonu, 1/4 łyżki gałki muszkatołowej. Zagotuj wszystko, oprócz kaszy. Kuskus zalej gorącym wywarem i zostaw na 5 minut. Aby sok z limonki zyskał bardziej egzotyczny posmak, możesz go doprawić. Wymieszaj 2 łyżeczki soku z limonki z 1 łyżeczką kolendry, 1 łyżeczką soli, 1/2 łyżeczki cynamonu, imbiru i pieprzu. Jeśli lubisz potrawy afrykańskie i nie boisz się eksperymentować w kuchni, dania z kurczakiem to świetny pomysł dla ciebie. Kuchnia afrykańska to zdrowa kuchnia, wymarzona dla osób szukających zrównoważonej, zdrowej diety. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Dr n. med. Aneta Kościołek Dietetyk, biotechnolog, specjalista ds. zdrowia publicznego. Doktorantka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Wielka Piątka Afryki – jakie zwierzęta należą do Big Five i gdzie można je spotkać? 21.03.2022. Monika Witkowska. Udostępnij: Wielka Piątka Afryki, w skład której wchodzą: lew, lampart, słoń, bawół i nosorożec, to niekwestionowany symbol Czarnego Lądu. Aby afrykańskie safari uznać za w pełni udane, powinno się zobaczyć Podobno określenie "Czarny Ląd" jest już zbyt rasistowskie - w zamian winno być co najmniej Afrokontynent - zatem dla odmiany porozmawiajmy po prostu o Afryce...#1. Pal licho spotkanie z lwem czy krokodylem. Najgroźniejszym z dużych zwierząt jest hipopotam, który zabija w Afryce najwięcej ludzi. Wszystko to ze względu na "konflikt terytorialny" - i młode hipopotamy chętnie wychodzące na brzegi rzek. Kiedy samice wyczują jakiekolwiek zagrożenie, choćby tak im się tylko zdawało, ruszają do ataku. Szanse człowieka w starciu z potężnymi kłami hipopotamów są niestety niewielkie. #2. O najwyższym szczycie Afryki, Kilimandżaro, słyszeli wszyscy - choćby tylko z nazwy. Jednak najniższy punkt kontynentu jest mniej znany. To jezioro Asal, znajdujące się aż 153 metry poniżej poziomu morza. Jest też od morza 10-krotnie bardziej zasolone (34,8%), co zarazem plasuje je na drugiej pozycji wśród najbardziej zasolonych jezior świata (pierwsze miejsce należy się kanadyjskiemu jezioru Patience). Choćby człowiek bardzo się starał, to się nie utopi... #3. Największe PKB per capita (według parytetu siły nabywczej) wśród krajów afrykańskich ma Gwinea Równikowa - państwo ponad 10 razy mniejsze od Polski, leżące w części na północnej i na południowej półkuli. Gwinea Równikowa niepodległość uzyskała dopiero w 1968 roku, kiedy z jej terenów wycofali się Hiszpanie.#4. Największa żaba świata, goliat płochliwy, pochodzi z Kamerunu. Waży do 3 kilogramów i osiąga nawet 30 centymetrów długości i jednym susem może pokonać nawet 3-metrowy dystans. Goliat płochliwy jest największym płazem bezogonowym żyjącym na Ziemi. Można go spotkać w północno-zachodniej części Kamerunu, a także w Parku Narodowym Monte Alen na terenie Gwinei Równikowej. #5. Jezioro Niasa, współdzielone przez Malawi, Tanzanię i Mozambik, to istny raj dla wędkarzy - żyje tu ponad 500 gatunków ryb, w tym doprawdy rzadkie gatunki. Wysokie na 3000 metrów góry okalające jezioro dostarczają niezapomnianych widoków. Trzeba jednak uważać, by nie zapuścić się zbyt daleko na południe, gdzie ustanowiono Park Narodowy Jeziora Niasa, później wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. #6. Najwięcej mieszkańców Afryki posługuje się językiem arabskim, w dalszej kolejności angielskim, suahili i francuskim. Na całym kontynencie występują ponadto 2 tysiące pomniejszych języków i dialektów. Co więcej, Afrykańczycy stanowią "zaledwie" 16% populacji świata, ale aż jedna czwarta wszystkich języków występujących na świecie występuje wyłącznie w Afryce. #7. Każdego dnia w Afryce z powodu malarii umierają 3 000 dzieci. 90% wszystkich przypadków występowania tej choroby zdarza się właśnie tu, a to tylko jedna z wielu dziesiątkujących ludność chorób, z którymi cywilizacja w dalszym ciągu sobie nie radzi. Mimo to ponad połowa Afrykańczyków ma mniej niż 25 lat i przewiduje się lawinowy wzrost ludności Afryki w nadchodzących latach. Zobacz też: Gdybyście potrzebowali kiedyś wymienić po jednej ciekawostce o KAŻDYM kraju Afryki, tu macie podpowiedź Źródła: 1, 2, 3, 4, 5

Jezioro Wiktorii to nie tylko największe jezioro wAfryka, ale także drugie co do wielkości świeże jezioro na świecie, po Lake Superior w Ameryce Północnej. Ogromne jezioro jest największym jeziorem w Afryce pod względem obszaru i jest największym jeziorem tropikalnym na świecie i można je znaleźć na granicy Kenii, Tanzanii i Ugandy.

Lato to wspaniały moment roku, aby spróbować czegoś nowego. Wielu z nas angażuje się wtedy w sport, wyrusza do dalekich krajów czy po prostu zamienia wygodne mieszkanie na namiot w leśnej głuszy. Samodzielne opuszczenie strefy komfortu to jednak zupełnie coś innego, niż bycie z niej wręcz... wypchniętym. To właśnie przydarzyło się grupie amerykańskich nastolatków, która udała się na zorganizowaną wycieczkę do Europy. Nie spodziewali się tego, co zastaną w ośrodku. Pochodząca z USA TikTokerka o nicku @eawsrv zamieściła na platformie nagranie, na którym przedstawia warunki panujące na jej wakacyjnym obozie. Filmik został opatrzony hashtagami #easterneurope oraz #slavic, jednak nie wiadomo, w jakim dokładnie kraju znajduje się to miejsce Materiały przedstawiają ośrodek rodem z czasów PRL-u. Zniszczona infrastruktura ( niedziałające krany i zaniedbane toalety) oraz "stołówkowe" jedzenie zaszokowało uczestników wycieczki i internautów Zdaniem użytkowników TikToka sytuacja mogła wydarzyć się zarówno w Polsce, jak i na Słowacji lub w Czechach. Podczas gdy jedni są przerażeni widokami, inni z nostalgią wspominają klimat "wczasów" sprzed lat Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Amerykańskie nastolatki "zderzyły się" z warunkami rodem z PRL-u TikTokerka o nicku @eawsrv zaprezentowała internautom warunki panujące na jej wakacyjnym wyjeździe. Materiał rozpoczyna się od planszy z podpisem "Letni obóz w Europie Wschodniej". Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok Już sam wygląd budynku nie zachęca do wypoczywania. Niestety to, co nastolatki zastały w łazienkach, okazało się jeszcze gorsze. Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok Toalety także pozostawiają wiele do życzenia. Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok Na nagraniach widać również dziewczyny, które golą się w pokojach i myją za pomocą wilgotnych chusteczek tak, aby uniknąć konieczności korzystania z zaniedbanych łazienek. W wielu z nich nie działają krany. Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok Pokoje z pewnością wydadzą się znajome każdemu, kto kiedykolwiek miał okazję odwiedzić polski ośrodek wypoczynkowy "sprzed lat". Firanki, tapczany i bure dywaniki nie przystają jednak do obecnej rzeczywistości. Na zdjęciach widać także połamane, stare meble. Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok Najgorszym doświadczeniem okazały się posiłki. W jednej z potraw internauci rozpoznali bryndzowe haluszki, tradycyjne słowackie danie, spotykane także na Podhalu — niestety w dość nieapetycznym, "stołówkowym" wydaniu. Reszta dań prezentuje się podobnie. Nastolatki zza granicy trafiły do ośrodka rodem z filmów Barei / TikTok Foto: @eawsrv / Tik Tok "Popłakałabym się". Internauci reagują na relację z letniego obozu, na którym czas się zatrzymał W reakcjach użytkowników platformy rozbawienie miesza się ze współczuciem: "Popłakałabym się" — pisze jedna z komentujących Polek "No co? Miał być obóz? To jest! Ale przetrwania... A tak serio, takie wycieczki wspominam najlepiej" — dodaje inna "Nigdy bym się tam nie umyła. A patrząc na to jedzenie, jeszcze zaczęłabym się głodzić" — czytamy opinię kolejnej "Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre! To zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że dach przeciekał, szczególnie że prawie nie padało!" — padł także cytat z kultowej komedii "Miś". Faktycznie, zaprezentowane warunki mogą budzić skojarzenia z filmami Barei. A wy? Jak wspominacie swoje wyjazdy z czasów młodości? Możecie podzielić się historiami w wiadomości na adres e-mail ofeminin@ Źródło: TikTok @eawsrv Pozycja Europy w Afryce wciąż jest jednak silna, chociaż opiera się głównie na jednej nodze – wymianie handlowej. Według Eurostatu w 2018 r. cała wymiana handlowa UE z Afryką przebiła Jak wyglądają zwyczaje seksualne w Afryce? Miłość fizyczna na Czarnym Lądzie, to nie tylko akt cielesny, ale duchowy i społeczny Seksualnych kontrowersji nie brakuje wśród polityków. Wyróżnia się byłego prezydenta RPA, zadeklarowanego poligamistę, który posiada pięć żon i spłodził z nimi... 21 dzieci oraz król Suazi, ostatni monarcha Afryki, który poślubił już 15 żon Życie erotyczne mieszkańców Czarnego Lądu obrosło w wiele mitów. Prawdą jest, że biedne państwa nie radzą sobie z AIDS i prostytucją, debata na temat tych zagrożeń rozpoczęła się dopiero kilka lat temu, a niektóre zwyczaje seksualne społeczności afrykańskich utrudniają przeciwdziałanie chorobom i problemom. Podczas gdy zachodnioeuropejska cywilizacja oparta jest na kulcie hedonizmu, dla afrykańskich społeczności seks to sprawa naturalna, życiodajna siła, a do niedawna temat tabu. Zdaniem seksuologów i antropologów miłość fizyczna na Czarnym Lądzie, to nie tylko akt cielesny, ale duchowy i społeczny. Kobiety w zuluskich strojach, Dzień Afrykańskiego Dziedzictwa w Durban Ostatnimi laty Afryka stanęła przed wyborem drogi. Z jednej strony przywódcy krajów oraz religijne autorytety protestują, gdy w panafrykańskiej wersji popularnego show "Big Brother Africa" pokazywane były rozbierane sceny. Z drugiej nikogo nie dziwi, że politycy z pierwszych stron gazet praktykują erotyczne zasady wpojone przez swych przodków. Mimo wszystko to właśnie seksualne zwyczaje stanowią o kolorycie społeczeństw Czarnego Lądu. Władza jak afrodyzjak Jak Afryka długa i szeroka, tak różne zwyczaje plemion ją zamieszkujących. W grupie etnicznej Balante: plemion żyjących dziś na zachodnim wybrzeżu kontynentu ( w Senegalu, Gambii i Gwinei Bissau), jeszcze na początku ubiegłego wieku popularne było tzw. prawo pierwszej nocy. Boris Baratti, włoski egiptolog i pisarz w książce poświęconej praktykom seksualnym na Czarnym Lądzie pisał, że król Balante miał prawo, by czynić z młodej dziewczyny "osobę nadającą się do roli żony". Rytuał miał pomagać budować zaangażowane i świadome politycznie społeczeństwo. Z kolei lud Szilluków z Ugandy praktykuje zwyczaj tradycyjnego stosunku z szamanem, który ma wzmocnić... płodność kobiety. Foto: AFP Były prezydent Republiki Południowej Afryki Jacob Zuma i król Zulusów Goodwill Zwelithini W dzisiejszej Afryce życie publiczne rządzi się swoimi prawami, często ma... erotyczne odcienie. Na rok przed startem mistrzostw świata w piłce nożnej w Republice Południowej Afryki w 2010 roku okazało się, że córka szefa komitetu organizacyjnego sztandarowej imprezy urodziła dziecko po niezobowiązującym romansie z Jacobem Zumą, ówczesnym prezydentem Republiki Południowej Afryki. Opozycjoniści mogli wykrzykiwać hasła zdrady żon, wyparcia się polityki promocji bezpiecznego seksu, ale na niewiele się to zdało. Obywatele zakochani w populistycznym Zumie chwalili prezydenta, który miał w pełni wywiązywać się z obowiązków prawdziwego Zulusa i ojca narodu. Jego notowania nie spadły nawet o punkt procentowy. Kilka lat wcześniej Zuma, oskarżany o gwałt kobiety zarażonej wirusem HIV, tłumaczył w sądzie, że od razu po stosunku udał się... pod prysznic. W 2012 roku były 77-letni prezydent RPA, zadeklarowany poligamista, poślubił swoją piątą żonę. Z wszystkimi partnerkami spłodził już ponad 21 dzieci. Mamo, nie będzie nagrody Na kontynencie ekscentrycznego polityka bije tylko 51-letni Mswati III, król Suazi. Ostatni monarcha Afryki poślubił już 15 żon. W 2001 roku król ogłosił tzw. umchwasho, czyli rytuał czystości, zabraniający niezamężnym kobietom kontaktów cielesnych. Prawo miało być elementem walki z rozprzestrzeniającą się epidemią AIDS. Nie minął miesiąc, sam król złamał zakaz i musiał poślubić niespełna 17-letnią wybrankę serca, która została 13. żoną. Kara? Mswati III musiał oczywiście ponieść konsekwencje i zapłacić za swój czyn. Oddał... jedną krowę na rzecz państwa. Foto: Shutterstock Suazi: dziewice tańczą Taniec Trzcin Umhlanga We wrześniu 2010 roku afrykańskie media obiegło kontrowersyjne zdjęcie Ndumiso Mamby, ministra sprawiedliwości Suazi. Polityk został przyłapany przez funkcjonariuszy policji in flagranti z 22-letnią Nothando Dube, byłą miss nastolatek kraju. Na wspomnianym zdjęciu... znany polityk leży schowany pod łóżkiem kochanki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby kobieta nie była jedną z 14 żon wspomnianego króla, a Mambo jego przyjacielem. Polityk został wtrącony do więzienia, a nieposłuszna wybranka serca Mswati III objęta 24-godzinnym nadzorem pałacowych stróżów. Sam Mswati doczeka się kolejnych żon (jego ojciec król Sobhuza II miał ich ponad 70), bo co roku wybiera sobie kolejną spośród tancerek uczestniczących w tradycyjnej ceremonii Tańca Trzcin. Przed monarchą występują jednak tylko dziewice. No właśnie, dziewictwo. W większości społeczności afrykańskich to rzecz święta. Jego utrata przed ślubem równoznaczna jest z utratą honoru. Dr Frank Njenga opowiadał gazecie "The Standard", że kenijskie plemię Kikuyu prowadzi swoistą edukację seksualną młodzieży. Dziewczyna może odwiedzić wybranka w jego chacie, ale nad wszystkim czuwa... babcia, która przed randką w sieci wiąże specjalny supeł na sukni. Podobno amant nie ma możliwości rozwiązania węzła, bo nad ranem członkowie rodziny bez problemów zorientowaliby się, że próbował to zrobić. Foto: Shutterstock Suazi: dziewice tańczą Taniec Trzcin Umhlanga Dziewictwo to cnota, ale nie wszędzie. Grupa etniczna Ibo, zamieszkująca tereny południowo-wschodniej Nigerii, w oryginalny sposób rozwiązała problem. Wstrzemięźliwość przed ślubem nie jest warunkiem, jak w innych społecznościach, ale miłym dodatkiem do konsumpcji małżeństwa. Zamiast kar za brak czystości dziewcząt stosuje się... nagrody za jej dochowanie. Mąż, którego żona zachowała dziewictwo, musi sprawić prezent matce wybranki. Inna sprawa, że młode dziewczęta Ibo rozpoczynają życie seksualne dosyć szybko, bo ok. 13 roku życia. Zdaniem antropologów system nagród zamiast kar nie motywuje bynajmniej do zachowania czystości. "Matka raczej nie robi tragedii, gdy córka ma ochotę na to, co matkę pozbawia nagrody" konstatują autorzy książki pt. "Oficjalne kochanki, oficjalni kochankowie", którzy badali życie seksualne Ibo. Uwaga, kochanek! – "Uto ka na iko", czyli największa słodycz jest między kochankami – mawiają kobiety z tego nigeryjskiego plemienia. Niewielkie społeczeństwo uznaje związki poligamiczne, małżeństwa dwóch przedstawicielek płci pięknej (gdy jedna nie może mieć potomstwa), a także funkcję... oficjalnego kochanka. W społeczności Ibo przedstawicielem płci bardziej uprzywilejowanej jest... kobieta. O ile mężczyźni mogą mieć kilka żon, o tyle kobiety mogą poprawiać swoją sytuację ekonomiczną z pomocą... innych partnerów, którzy obdarowują je prezentami. Zgodę na kochanka musi wyrazić małżonek, który w zamian otrzymuje rytualną rekompensatę. W tradycji przyjęło się, że tzw. opłata nkita asogh ("psa się nie szanuje") sprawia, że kochanek w zamian za możliwość baraszkowania z żoną musi zapłacić mężowi (równowartość od 10 do 40 dolarów amerykańskich), a w niektórych wioskach wciąż mile widziane są prezenty w postaci kur, kóz czy wina palmowego. Nawet z hedonistycznego i zachodnioeuropejskiego punktu widzenia Ibo są bardzo wyzwoleni seksualnie, bo nie wykluczają także tzw. swingowania. Bez względu na konfigurację to żona, jako matka następców i opiekunka domowego ogniska, pozostaje najważniejsza. Rozstania zdarzają się rzadko. Np. w zwyczaju plemienia Fang z Gwinei Równikowej poważnym argumentem w sprawie rozwodowej jest uprawianie (lub sama propozycja)... miłości francuskiej, niepopularnej w tamtejszej tradycji. W jednej z grup etnicznych w Mozambiku z kolei za niesmaczne uchodzą pocałunki, a wspomniani Kikuyu, jeden z najbardziej konserwatywnych ludów Afryki, uznaje zbliżenie między partnerami, ale wyłącznie po zmierzchu. W poligamicznych społecznościach Afryki popularna, choć coraz rzadziej praktykowana, jest funkcja oficjalnego kochanka. Foto: Shutterstock Kisumu, Kenya Wśród Luo (żyją na terenach zachodniej Kenii i Tanzanii) kobieta może mieć innego partnera niż mąż, ale funkcja obwarowana jest wieloma niepisanymi zasadami. Np. odwiedziny w momencie choroby męża mogą sprowadzić klątwę na całą trójkę. Najlepsi kochankowie? Masajowie Za najlepszych kochanków uchodzą przystojni Masajowie, ale i ich życie erotyczne poddane jest wielu regułom. Po ślubie Masajka musi pozostać czysta dwie doby, w dobrym tonie jest też, by wierny pozostał mąż. Żona ma prawo do "skoków na bok", ale tylko z mężczyznami poddanymi obrzezaniu w tym samym roku, co jej poślubiony. Foto: Shutterstock Masajowie Gdy kochanek odwiedza wybrankę, a przypadkiem w okolicach chaty zjawi się jej mąż, dwuznacznej sytuacji pomaga uniknąć włócznia wbita przed domostwem. To znak, że głowa rodziny powinna udać się na przysłowiowe piwo lub do swojej kochanki. W drugim przypadku koniecznie z włócznią w ręce. Nie więc dziwnego, że w ostatnim czasie wycieczki do Afryki zyskują coraz większą popularność. Niestety nadal wiele osób kojarzy je z urlopem w Egipcie, Maroko czy w Kenii, zapominając, że na Czarnym Lądzie znajduje się o wiele więcej państw, które warto odwiedzić. Zobacz, które państwa warto odwiedzić w Afryce. Co zabrać do Afryki? Co się może przydać w Afryce, co jest niezbędne, a o czym możemy zapomnieć? Takie samo pytanie można zadać w odniesieniu do Ameryki, Azji czy Europy. Afryka to ogromny kontynent o powierzchni USA, Chin, Europy, Indii oraz Japonii razem wziętych, który przecinają jeden równik oraz dwa zwrotniki oraz posiada kilka stref klimatycznych. Zatem nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Podczas naszej ostatniej wyprawy, czyli podróży dookoła Namibii samochodem 4×4 mieliśmy okazję przetestować trochę sprzętu, mniej lub bardziej niezbędnego. Zaczynamy od bagażu głównego, mieliśmy 2 torby Lifeventure Expedition Duffle 70L, 1 torbę Pacsafe Duffelsafe AT80 oraz walizkę Pacsafe Toursafe™ EXP34. Torba Lifeventure to konkretna torba z wytrzymałego materiału, z grubym zamkiem, który można zamknąć na kłódkę. Pacsafe podobnie, natomiast dodatkowo posiada szelki do założenia torby na plecy (dość wygodnie można iść kilkadziesiąt minut) oraz zabezpieczenia antykradzieżowe, tj. metalowa siateczka wewnątrz materiału czy podwójny zamek – nie ma możliwości nieautoryzowanego dostęp do bagażu. Walizka na kółkach również z masą zabazpieczeń, wygodnym dostępem do zawartości, funkcjonalnymi rozwiązaniami, przez swoje gabaryty i sztywną konstrukcję ograniczała trochę zarządzanie przestrzenią bagażową na pace samochodu. Bagaż podręczny, to w zasadzie plecaki. Dwa fotograficzne, jeden Kata 465-DL, taki standard, niezbyt wygodny, drugi natomiast to Pacsafe Camsafe® V25 – rewelacja. Solidnie wykonany, bardzo wygodny, sprytne patenty na przechowywanie sprzętu foto no i słynne zabezpieczenia antykradzieżowe. Do tego “zwykły” plecak Pacsafe Venturesafe™ 25L GII, do miasta idealny, ale na wyprawie też się sprawdził. Również bardzo wygodny system nośny, przydatne rozwiązania, zabezpieczenia, przeciwko kradzieży danych czy pieniędzy z kart zbliżeniowych. Kolejny plecak to super lekki Coleman Ultra Light Pack 30L i składany Lifeventure Packable Daysack. Te ostatnie sprawdzą się w sytuacji, kiedy podróżujemy z dużym plecakiem, a mały składany jako dodatkowy. Zajmują mało miejsca, są lekkie bez utraty funkcjonalności. Dodatkowym mini bagażem były również biodrówki zwane również nerkami. Jedna lekka Lifeventure Packable Hip Pack służyła mi głównie na akcesoria do GoPro, a druga Pacsafe Venturesafe™ 100 GII z zabezpieczeniami służyła Kacprowi jako miejsce na dokumenty, pieniądze czy telefon. W bagażu sprzęt. Nie będę się rozpisywał, o tym że należy wziąć majtki i skarpetki, ale napiszę o ciekawych produktach, które mogą się przydać podczas afrykańskich wojaży. Polecam lekkie letnie śpiwory puchowe, o których więcej można przeczytać tutaj. Ich rozmiary, waga i komfort snu sprawiają, że jest to dla mnie “must-have” podczas jakichkolwiek wypraw. Ponieważ podróżowaliśmy po suchych i pustynnych terenach, byliśmy zaopatrzeni w kilka pięciolitrowych baniaków z wodą pitną. Ze względów ekologicznych i praktycznych unikaliśmy kupowania wody w mniejszych butelkach PET, a każdy z nas był wyposażony w swoją aluminiową butelkę SIGG’a. Innym “niezbędnym gadżetem” jest składane wiadro firmy Lifeventure – po prostu czad. Na początku sceptycznie byli nastawieni moi koledzy, ale już przy pierwszym praniu im przeszło. 15 litrów w pakunku wielkości pięści przydawało się również do mycia się oraz do obciążenia statywu aparatu. Dmuchana poduszka-rogal do spania w samochodzie, uniwersalny korek do zlewu, biodegradowalne płyny do prania i mycia czy dezynfekcji rąk, wszystko firmy Lifeventure, która to firma ma w swojej ofercie chyba wszelkie gadżety przydatne w podróży. Niesłychanie przedatne były również sznurek, np. do suszenia prania oraz srebrna taśma czyli Duct Tape – naprawiliśmy nią kuchenkę gazową, krzesło, krótkie spodenki, japonki oraz zrobiliśmy kieszonkę na kartę pamięci. I taśmy jeszcze trochę zostało! Od słońca chroniły nas chusty Buffy z tkaniny CoolMax, która nie dość że chłodzi to jeszcze chroni przed promieniami UV – idealna na pustynne upały – służyły również jako ściereczki do przenoszenia gorącego garnka z makaronem. Garnek ten wraz z wodą rozgrzewaliśmy na kuchence gazowej, którą zapalaliśmy zapalniczką, a jak ta zaginęła użyliśmy krzesiwa Light My Fire – przydatna sprawa, również do rozpalania ognia, gdzie jako rozpałki używaliśmy suchej trawy, której tam nie brakowało. W nocy radziliśmy sobie czołówkami Petzla, latarkami ledowymi firmy Coleman oraz halogenem CPX6 Ultra High Power LED Spotligh tej samej firmy, nazwanym przez nas Juggernautem. Użyty został do oświetlania Angoli na północy Namibii, RPA na południu, stada słoni w Ugab Rhino Camp oraz w jaskini Arnhem. Skoro o oświetleniu mowa, koniecznie trzeba wspomnieć o zasialniu. Byliśmy wyposażeni w ponad 40000 mAh w postaci różnego rodzaju power banków marki Sunen oraz ładowarek solarnych tej samej firmy. Wystarczyło do regularnego ładowania 3 kamer GoPro, 4 smartfonów, 1 tabletu, 1 netbooka i 1 czołówki. Te z kolei power banki, jak i inne urządzenia ładowane przez port USB ładowane były za pomocą 10-cio portowej stacji ładującej USB (po 2A na port). A stację tą czasem, gdy nie było prądu na campingu, ładowaliśmy za pomocą inwertera podłączanego do gniazda zapalniczki w samochodzie. Wyposażeni w składane wiadro, zestaw turystycznych kosmetyków oraz mokre chusteczki nie mieliśmy problemów z higieną, zresztą na większości campingów znajdowały się mniej lub bardziej zaawansowane konstrukcje prysznicowe. Pisząc to przyszło mi do głowy, że ktoś mógłby nie wiedzieć o istnieniu ręczników szybkoschnących, zatem przybliżę je trochę. Otóż jest to wynalazek genialny. Kilkukrotnie lżejszy od klasycznych ręczników, chłonie kilkukrotnie więcej wody i również kilkukrotnie szybciej schnie. Wad nie widzę. Nie zabierajcie już nigdy ręczników frote. Ponieważ nasza wyprawa miała charakter fotograficzno-filmowy, mieliśmy ze sobą trochę elektroniki: 3 aparaty DSLR, obiektywy w sumie od 14 do 200 mm, 3 kamery GoPro. Do arachiwizacji materiału mieliśmy 4 pancerne dyski po 1TB Silicon Power A80, na które kopiowaliśmy zawartość kart pamięci za pomocą Asusa T100 – jest to tablet z doczepianą klawiaturą, która posiada port USB umożliwiający kopiowanie danych. Szczególnie ważną dla nas cechą była możliwość ładowania go przez port mikro usb, czyli również z power banków. Nie zawsze mieliśmy dostęp do sieci 220V w związku z tym np. czasem pojawiał się problem zbyt małej ilości baterii w Nikonie D800, którego wykorzystywaliśmy do nocnych timelapsów. Z kolej nie chcieliśmy ryzykować uszkodzenia jedynej ładowarki przez podłączanie jej do inwertera. Podsumowując, jak na każdą wyprawę należy wziąć odpowiedni bagaż, wygodne buty, odzież dopasowaną do klimatu, oraz składane wiadro. Przynajmniej jedno! Wszystko zależy też od budżetu, od poziomu komfortu, który preferujemy, od stylu podróżowania. Nie ma uniwersalnej recepty na idealny ekwipunek. Osobiście zawsze staram się dowiedzieć jak najwięcej o klimacie panującym w danym kraju, wyobrazić sobie wszelkie okoliczności jakie mogą się przytrafić i pod tym kątem dobrać ekwipunek. Zdrowy rozsądek jeszcze nigdy nikogo nie zawiódł! Ogłoszenie na Facebooku dla UE! Musisz się zalogować, aby przeglądać i publikować komentarze na FB! cr6T5.