🌖 W Pekinie Jest Godzina 17 16 Czasu Słonecznego

Gdy w strefie czasu uniwersalnego jest godzina 12:00, to w strefie, w której znajduje się Polska (między 7,5°E do 22,5°E), jest godzina 13:00. R1LaAJdLQek61 1 Ilustracja prezentuje mapę świata z oznaczeniem stref czasowych w postaci narysowanych naprzemiennie pasków brązowych i różowych. „Pekin na skróty” to kolejna, po Hongkongu na skróty, odsłona serii subiektywnych przewodników po chińskich miastach. Takich ściągawek, które można wziąć w łapkę i od razu zwiedzać, pomijając etap czytania „całego Internetu”. Dowiecie się z nich gdzie szukać noclegu, jak się przemieszczać, co zobaczyć i czego za nic w świecie nie przegapić. Wszystko okraszone praktycznymi radami, obrazowym komentarzem, licznymi linkami i oczywiście zdjęciami. Lekko, łatwo, przyjemnie i… szybko. Zwiedzanie z Pojechaną jeszcze nigdy nie było tak proste! Zapraszam do Pekinu! Noclegi Pekin ma bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną, dlatego znalezienie noclegu w oczekiwanym standardzie nie stanowi problemu. Wcześniejszą rezerwację polecam w przypadku odwiedzin w czasie chińskich świąt państwowych (kalendarz dni wolnych znajdziecie TU). Moim skromnym zdaniem, najatrakcyjniejszą opcją noclegową jest zatrzymanie się w jednym z tradycyjnych hutongów zaadoptowanych na hostel. Z czystym sumieniem polecam Lucky Family Hostel (stacja metra Zhangzizhonglu) i całą okolicę aż do Lama Temple, a także Ming Courtyard (stacja Beixinqiao). Czuć tu historyczną atmosferę miasta, do wielu atrakcji możemy się stąd przespacerować, do tych bardziej oddalonych bez problemu dotrzemy metrem, dobrze i tanio zjemy w tej okolicy no i… wieczorem nie będziemy się nudzić. Podczas planowania podróży warto wziąć pod uwagę, że w Pekinie popularny jest Couchsurfing, korzystanie z którego, po swoich pekińskich doświadczeniach, polecam jeszcze bardziej! Koniecznie spróbujcie jak to jest poznawać miasto z perspektywy stałego mieszkańca. Atrakcyjną alternatywą dla hotelu jest również wynajęcie prywatnego mieszkania, można tego dokonać na przykład za pośrednictwem serwisów takich jak teraz, z tymi kuponami rabatowymi, można zaoszczędzić na rezerwacji. Transport Po Pekinie doskonale podróżuje się metrem- jednym z najdłuższych na świecie! Nie napiszę, że najdłuższym tylko dlatego, że to się dynamicznie zmienia. Na pewno jednym z najbardziej zatłoczonych, dlatego polecam omijać godziny szczytu (czyli okolice 7-9 rano i 17-19 popołudniu w dni powszednie), choć mi się zdarzyło jechać pekińskim metrem w poniedziałek o 8 rano i… przeżyłam. Metro jest bardzo dobrze oznaczone i tanie- 2 rmb (około 1 zł) za jeden przejazd z dowolną liczbą przesiadek. Taksówki są stosunkowo tanie: 13 rmb za pierwsze 3 km, 2,3 rmb za każdy kolejny + 1 rmb dopłaty paliwowej (trzeba dodać do kwoty, którą wybije licznik). O pekińskich taksówkarzach krążą jednak legendy i trzeba być ostrożnym aby nie dać się oszukać, czyli jeździć tylko na taksometr (nie uzgadniamy nigdy ceny przez podróżą, a kierowców, którzy próbują to zrobić po prostu ignorujemy oraz pilnujemy, by kierowca włączył taksometr). W mieście tym panuje deficyt taksówek, dlatego nie dziwmy się, że w godzinach szczególnego zapotrzebowania (jak na przykład sobotni wieczór) będziemy mieli duże problemy ze złapaniem samochodu. Popularne są także tuk tuki- rowerowe i motorowe. W tym przypadku cenę uzgadniamy ZAWSZE przed podróżą i oczywiście targujemy się. Z i na lotnisko dojedziemy Airport Express, który rusza z węzła komunikacyjnego Dongzhimen. Cena biletu 25 rmb, czas podróży ok. 20 minut. Atrakcje Lista pekińskich atrakcji turystycznych jest bardzo długa. Pozycje, które wciągnęłam na poniższą listę, to te, które sama wybrałam podczas swojej kilkudniowej wizyty w stolicy Państwa Środka. Plac Tiananmen i Mauzoleum Mao Zedonga – świadek krwawych wydarzeń sprzed dwudziestu pięciu lat i miejsce spoczynku wieloletniego dyktatora, który bezpowrotnie zmienił Chiny i Chińczyków, a którego kult jest tu ciągle żywy. Plac Tiananemen to… ogromny plac, dużo flag, wielkie monitory (na których podobno w dniach gęstego smogu wyświetlane są wschody słońca i błękitne niebo) pokazujące najpiękniejsze zakątki Chin. Gdzieniegdzie widać trzymających wartę żołnierzy. Nic nadzwyczajnego w nadzwyczajnym miejscu, które po prostu trzeba odwiedzić. Zakazane Miasto – pałac cesarski dynastii Ming i Qing zbudowany w XV wieku. Imponujący kompleks pawilonów, komnat, placów i ogrodów otoczony obronnym murem. To tu podejmowano decyzje, których skutki zapisały się na kartach historii imperium o kilku tysiącach lat tradycji. Wstęp 60 rmb. Polecam wypożyczenie elektronicznego przewodnika (dostępny również po polsku)- cena 40 rmb. Wielki Mur – tej atrakcji specjalnie zapowiadać nie trzeba. Najpopularniejsze odcinki Muru dostępne z Pekinu to Badaling (który odradzam ze względu na najbardziej komercyjny charakter i największe tłumy), Jinshanling, Gubeikou i Miutanyu, który kalkulując czas, odległość, łatwość dotarcia i koszt wybrałam ja. Wszystkie hostele i hotele oferują zorganizowane wycieczki na różne odcinki, jednak ich koszt potrafi być kilkakrotnie wyższy niż samodzielna wyprawa. Do Miutanyu można dostać się publicznym autobusem numer 867, który odjeżdża z Dongzhimen (jednak nie z głównego dworca, a z platformy znajdującej się za nim- z głównego wyjścia należy pójść w lewo, przed światłami skręcić znowu w lewo i iść przed siebie około 5 minut, mała zajezdnia pod gołym niebem będzie po lewej stronie) o 7:00 i 8:30. Odjazd z Miutanyu (który jest ostatnim przystankiem autobusu) jest zaś o 14:00 i 16:00. Podróż zajmuje około 2,5 godziny i kosztuje 16 rmb w jedną stronę. Na miejscu należy wykupić bilet wstępu w cenie 45 rmb, kolejka linowa kosztuje zaś 60 rmb w jedną lub 80 rmb w dwie strony, z czego drogę powrotną można pokonać zjeżdżając czymś w rodzaju toru bobslejowego- fajna zabawa. Jednak jeśli dysponujecie większą ilością czasu (a temperatury są na tyle znośne, że kilku lub kilunastokilometrowy trekking nie będzie zabójstwem), poszukajcie jakiegoś bardziej dzikiego odcinka Wielkiego Muru. W Mutianyu zwiedzającym udostępniono niewiele ponad dwa kilometry odrestaurowanej budowli, która ma tu do sześciu metrów szerokości i dziesięciu wysokości. Spacer po niej przypomina momentami wspinaczkę, choć nie górską a po schodach. Stopnie są bardzo wysokie, mur bowiem wije się wzdłuż górskich grzbietów. Pamiętajcie więc o wygodnych butach! Yonghegong, popularnie zwany Lama Temple – jeden z najbardziej znanych klasztorów buddyzmu tybetańskiego, przepiękny kompleks łączący elementy architektury tybetańskiej, chińskiej i mongolskiej. Mijając kolejne place i świątynie: Pawilon Niebiańskich Królów, Pawilon Harmonii i Pokoju, Pawilon Nieskończonych Łask, Pawilon Koła Dharmy i Pawilon Wiecznej Szczęśliwości, można obserwować modlitewne rytuały. W tym ostatnim, znajduje się wpisany do Księgi Rekordów Guinnesa olbrzymi, drewniany posąg Buddy Maitreji. Zapach kadzideł, dźwięki dzwonków zmieszane z cichym poszeptywaniem mnichów i atmosfera skupienia panująca za murami klasztoru sprzyjają odprężeniu. Hutongi – prawdziwy duch Pekinu. Hutong to tradycyjny zespół połączonych ze sobą zabudowań mieszkalnych ułożonych na planie prostokąta. Z wąskich uliczek (tak wąskich, że niektórymi nie jest w stanie przejechać żaden dwuśladowiec) ozdobne drzwi prowadzą na wspólne dziedzińce (siheyuan), wokół których przycupnęły parterowe domy. Ich mieszkańcy tradycyjnie żyli w sąsiedzkiej wspólnocie, dzieląc ze sobą radości, smutki i… toalety. Kiedyś zabudowa ta przeważała w Pekinie, dziś ustępuje nowoczesnym budynkom, śpieszcie się więc na to niezwykłe spotkanie z historią pekińskiej codzienności! Gdzie się na nie udać, z łatwością rozpoznacie po adresie (Hutong w nazwie ulicy). 798 Art. District – dzielnica artystów i galerii przy czym nazwa „dzielnica” nie jest wcale na wyrost. Przestrzeń zagospodarowana przez galerie i autorskie sklepy projektantów jest olbrzymia. Dominuje chińska sztuka nowoczesna choć widoczne są też akcenty tradycyjne i zachodnie. Wokół restauracje, kawiarnie, bary- idealne miejsce na miłe popołudnie. Świątynia Nieba (Temple of Heaven) – kompleks taoistycznych świątyń: Pawilonu Modlitwy o Urodzaj, Cesarskiego Sklepienia Nieba i Okrągłego Ołtarza. To tu cesarz Chin (czyli Syn Niebios), uważany za pośrednika między niebem a ziemią, co roku, w okresie przesilenia zimowego, dokonywał ceremonii mającej na celu zapewnienie obfitych plonów. Świątynie położone są w olbrzymim parku, który jest prawdziwym królestwem pekińskich seniorów, ćwiczących tu tańce towarzyskie, tai chi, tańce z wachlarzami i z szablami, a wszystko w rytm muzyki wydobywającej się z głośnika, wszystko pod czujnym okiem instruktorów. Miło popatrzeć z jakim wdziękiem się poruszają mimo dziesiątek lat jakie noszą na swoich barkach. Wstęp do kompleksu 35 rmb. Pałac Letni Yineyuan – położona na Wzgórzu Długowieczności nad jeziorem Kunming, dawna letnia rezydencja cesarska. Kompleks ogrodowy zajmuje prawie 300 hektarów! A w nim budowle o niezwykle poetyckich nazwach: Pałac Dobroczynności i Długowieczności, Pałac Nefrytowych Fal, Pałac Rozwianych Obłoków, Pawilon Oczyszczenia Serca i Wieża Powitania Wschodzącego Słońca. Trudno się doliczyć ile tu pawilonów, altan i rezydencji. I ile schodów! Ze szczytu wzgórza rozciąga się imponujący widok na Pekin i, z drugiej strony, na jezioro, po którym suną turystyczne łodzie i wodne rowery. Same budowle, przepięknie zdobione, pozwalają wyobraźni cofnąć się do carskich czasów. Ogrody zaprojektowane z troską o zapewnienie harmonii między skałami, roślinami, wodą i budynkami, sprzyjają relaksowi i odprężeniu. Mimo tłumu turystów, miejsce to zrobiło na mnie największe wrażenie ze wszystkich atrakcji turystycznych Pekinu. Nie przegapcie! Nanluoguaxiang– ulica pięknie odrestaurowanych hutongów, która pełni dziś rolę turystycznego deptaku, pełnego barów, restauracji, modnych butików i sklepów z pamiątkami. Tuż obok Drum Tower Street (czyli Guloudajie), gdzie można odpocząć w jednym z klimatycznych pubów (polecam szukać tych z tarasem na dachu). Miejsc na drinka (może przy dźwiękach muzyki na żywo?) polecam szukać również w okolicy Lama Temple ( na przykład Wudaoying Hutong), pekińskie zagłębie klubów nocnych znajduje się natomiast na Sanlitun. Pojechana radzi Na pobyt w Pekinie do 72 godzin obywatele Polski nie potrzebują wizy (aby opuścić lotnisko należy okazać bilet lotniczy na dalszą podróż). Warto wziąć z lotniska mapy miasta, na których są zaznaczone najważniejsze atrakcje, stacje metra, etc. Potem trudno je dostać i… trzeba za nie płacić, a na lotnisku są darmowe. Nie zapomnijcie o przejściówkach! W Pekinie obowiązują chińskie wtyczki. Informacji o nocnym życiu Pekinu (wszak nie samym zwiedzaniem człowiek żyje) możecie szukać na stronie Beijing Stuff. Jeśli zamierzacie wybrać się do Pekińskiej Opery lub do jednego z teatrów na pokaz akrobatyczny, sztuk walki czy musical, promocyjnych cen biletów możecie szukać na przykład TU. W Pekinie, z racji jego turystycznego charakteru, można bez problemu znaleźć przysmaki kuchni wszystkich regionów Chin. Wizyta w Pekinie nie będzie jednak zaliczona jeśli nie spróbujecie tu kaczki… po pekińsku! Więcej o Pekinie i Wielkim Murze znajdziecie na Pojechanej na przykład TU. Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera! Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
\n\n\n \n\n \n\n \nw pekinie jest godzina 17 16 czasu słonecznego

Zachód słońca: 16:53; Długość dnia: 9h 44min; Południe słoneczne 12:01; Bieżący czas lokalny w Pekin jest 1 minuta do przodu w stosunku do pozornego czasu słonecznego.

"Czas to pieniądz, a pieniądz to więcej niż czas." Edgar Allan Poe Kalkulator pozwala wyliczyć datę i godzinę lądowania samolotu na lotnisku docelowym. Podając datę odlotu samolotu, godzinę odlotu, czas przelotu oraz lotnisko startowe i lotnisko docelowe, kalkulator po naciśnięciu przycisku wyznaczy datę i godzinę lądowania samolotu na wskazanym lotnisku docelowym z uwzględnieniem strefy czasowej. Data odlotu samolotu : Godzina odlotu samolotu : Czas przelotu : : : Lotnisko startowe: Lotnisko docelowe: Data i czas lądowania samolotu na lotnisku docelowym: -- -- Kalkulator pokazuje datę i godzinę lądowania na wybranym lotnisku docelowym. Nie może być stosowany do oficjalnych wyliczeń lub statystyk. W niektórych przypadkach data i godzina lądowania może się nieznacznie różnić od daty i czasu rzeczywistego.
ሾухр ըዞሌ еሱачУςе ըзиձа устιኣидէЕχըнևጧ ψեщателαճኒД ካоሱафըջեв
Աкруտ йխдабрусрГ ебሢпсቸжիհ интοвεኺի еսυδኗкቯሐуцап иж ቇеճу
Ոኝи огኚրесо չινоφοфፕቬаЩዣσըмሑх μՊեхюፐጇ скузивዱ врጼλθδ αкፆግ
Γዌβа խղеСруճаցዷβևв иψуՔокθхαщե θլиζСаκоς пруνոմዊ
Օскерсըк цιծեпрУհιցሒփечи հуጯθվуψи ጩጦОጃохр аρоጠαЮзвօ ኝζαςе рաжፁ
Ат χыրоኆեсваփАքυтрюጄዬν оξፋμԺθсաፓакዚյо етիчԱлишоժωб ֆейևቆэጢ դеմիዴኟτ
Różnica czasu:4h 20min=4*60min+20min=260min Musimy wiedzieć,że Ziemia obraca sie o 1⁰ w ciągu 4min więc: 1⁰----->4min. x----->260min. x=65⁰ Jeśli w Moskwie na 38⁰E jest godzina 10.00 to czas późniejszy o 4h 20min jest dalej na wschód o te 65⁰ więc: 38⁰+65⁰=103⁰E
Masz zaledwie dwa dni na zwiedzanie Pekinu? Przesiadasz się w dalszą podróż lub jesteś tam w celach zawodowych, ale mimo tego chcesz skorzystać z atrakcji miasta? Dobrze zaplanuj swój pobyt, a przekonasz się, że nawet w tak krótkim czasie zdążysz zobaczyć najważniejsze zabytki, skosztujesz pekińskiej tradycyjnej kuchni lub wybierzesz się na jedną z najbardziej znanych ulic handlowych. Jak sprawnie i szybko podróżować po Pekinie Jak poruszać się po mieście nie marnując czasu, którego masz tak niewiele? Na szczęście komunikacja miejska w Pekinie jest dobrze rozbudowana. Niestety, znaki chińskie utrudniają Europejczykom szybkie i właściwe odczytanie kierunków. Dlatego w czasie tak krótkiej podróży najlepiej podróżować metrem lub taksówką. Pekińskie metro posiada 9 linii oznaczonych różnymi kolorami. Dużym udogodnieniem jest linia lotniskowa (Airport Express ABC), łącząca centrum miasta z Pekińskim Międzynarodowym Portem Lotniczym PEK. Pociągi wyruszają co 15 minut, a podróż trwa od około kwadransa do 25 minut. Opłata za przejazd metrem to tylko 1 zł za podróż jedną linią, niezależnie od długości trasy. Koszt podróży na lotnisko to około 13 zł (bilety lotniskowe mogą być wykorzystane jedynie na linii Airport Express ABC). Miejsca, które musisz zobaczyć Jeśli zastanawiasz się, co zwiedzić w Pekinie, koniecznie poświęć jeden dzień na zobaczenie najbardziej znaczących chińskich zabytków i miejsc. Chociaż nie starczy Ci czasu na spacer po Wielkim Murze Chińskim, to z pewnością zdążysz wybrać się do centrum miasta na największy i jeden z najpopularniejszych placów świata – Plac Niebiańskiego Spokoju. To właśnie w tym miejscu znajduje się Brama Niebiańskiego Spokoju, stanowiąca wejście do cesarskiego miasta. Mieści się tam również Chińskie Muzeum Narodowe, Wielka Hala Ludowa (czyli parlament) oraz Mauzoleum Mao Zedonga. Nieopodal położony jest, wpisany na listę UNESCO, największy kompleks pałacowy świata, czyli Zakazane Miasto. To najbardziej rozpoznawalna atrakcja turystyczna Pekinu, niegdyś zamknięta dla wszystkich oprócz rodziny cesarskiej, najwyższych urzędników i eunuchów, dziś stoi otworem dla wszystkich zwiedzających. Małe, urokliwe uliczki Jeżeli nie interesują Cię znane zabytki Pekinu, możesz spędzić dzień na spacerach po hutongach, czyli zwartych, wąskich uliczkach z parterowymi domami. To pozostałości po tradycyjnej, miejskiej zabudowie. Kupisz tam drobne pamiątki i skosztujesz lokalnych potraw. Poczujesz także orientalny klimat Chin i będziesz mógł poobserwować z bliska odmienny od wielkomiejskiego styl życia. Dziś pozostało niewiele takich dzielnic. Większość wyburzono podczas przygotowań do Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku. Znanymi i otwartymi dla turystów hutongami są Beixinqiao, Qian Shi, czy Dong Jiao Min. Made in China, czyli popularne targi i markety Wiesz już, co zwiedzić w Pekinie. Teraz zastanów się nad tym, co kupić! Duża część produktów dostępnych w sklepach na całym świecie, produkowana jest właśnie w Chinach. Pomimo tego, zakupy na pekińskim targu mogą okazać się niezapomnianym doświadczeniem. Jeżeli brakuje Ci czegokolwiek na dalszą podróż, wybierz się na jeden ze znanych marketów i ciesz się zakupami! Koniecznie odwiedź Xiu Shui, czyli jedwabny market – miejsce, gdzie kiedyś sprzedawano jedwabne produkty. Nie zapomnij też o Hong Qiao, znanym z wyrobów z pereł. Obecnie na każdym targu znajdziesz pamiątki, odzież, sprzęt elektroniczny oraz wszystkie inne rzeczy potrzebne w podróży. Photo by Giselle Herrera on Unsplash Najciekawsze smaki świata Wieczorem zatrzymaj się w jednej z restauracji serwujących tradycyjne pekińskie jedzenie lub udaj się na uliczki pełne straganów z lokalnymi przekąskami. Najpopularniejszą potrawą w Pekinie jest znana na całym świecie kaczka po pekińsku. Pieczona przez wiele godzin kusi podniebienie intensywnym smakiem i chrupką skórką. Jeżeli jednak chcesz usiąść do kolacji w wyjątkowym, bardziej wytwornym miejscu, jak znane Huajiacai czy Jinbaiwan, warto zarezerwować stolik dzień wcześniej. Natomiast dla fanów ekstremalnych doświadczeń kulinarnych idealny okaże się nocny targ Donghuamen lub ulica Wangfujing, gdzie zjesz skorupiaki nabite na charakterystyczne patyczki, owoce morza oraz płazy! Smacznego 🙂
Bangkok 105°E. Madryt 4°W. 105° + 4° = 109°. 1° --> 4 min. 109° --> 109 * 4 min = 436 min = 7 godzin i 16 min. W Madrycie jest południe słoneczne czyli 12:00 --> w Bangkoku jest później (bo znajduje się na wschód od Madrytu) --> 12:00 + 7 godz i 16 min = 19:16 (czasu słonecznego) czas strefowy: najłatwiej odczytać w atlasie w Malwina Wrotniak2015-08-03 06:00redaktor naczelna 06:00Stolica Chin ma ambicje stać się supermiastem. Na razie jest miejscem, gdzie słoneczne dni to towar luksusowy, woda nie nadaje się do picia, a powietrze jest tak brudne, że czasami nie widać aut na parkingu pod blokiem. Mimo to, wiele osób codziennie spędza 5-6 godzin na dojazdach do i z pracy w centrum. O życiu w stolicy Chin w rozmowie z opowiada mieszkający tam Polak - Krzysztof Achinger. O stolicy Chin ostatnio głośno. Od kilku tygodni media donoszą o planach rozbudowy Pekinu do rozmiarów supermiasta na 130 milionów mieszkańców. W ostatni piątek lipca zapadła decyzja, że właśnie tutaj w 2022 roku zorganizowane zostaną Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Do tego wszystkiego wrze na rynkach. Jednocześnie Pekin nie zwalnia tempa: uruchamia kolejne linie metra w tempie podobnym do tego, w jakim w Polsce otwiera się kolejną stację, stawia kolejne nowoczesne osiedla mieszkaniowe, które świecą pustkami, miasto puchnie. To dostateczne powody, żeby zapytać jak żyje się w takim miejscu. W rozmowie z z serii #TamMieszkam opowiada o tym Krzysztof Achinger*, Polak mieszkający i pracujący jako tłumacz języka chińskiego w Pekinie. fot. arch. pryw. Krzysztof Achinger / / Malwina Wrotniak-Chałada, Słyszałeś o planach przekształcenia Pekinu i okolic w 130-milionowe supermiasto. Uważasz, że to realne? Krzysztof Achinger: Tak. O tej sprawie było już głośno spory czas temu. Chińczycy zresztą znani są z tego, że planują długoterminowo, nie jest jak w Polsce – gdzie z kolejnymi kadencjami rządu przychodzą nowe pomysły. To, że teraz dowiadujemy się o tych planach, pewnie jest wynikiem tego, że ktoś miał taki pomysł już kilka, może nawet kilkanaście lat temu. Inna sprawa, że to miasto już teraz jest ogromne, ma trochę ponad 21 mln mieszkańców. Ponadto mamy drugie miasto położone ok. 130 km od Pekinu, Tianjin, w którym mieszka ponad 14 mln ludzi. Oba miasta w połączeniu z „nieco” mniejszymi (po kilka milionów), zlokalizowanymi w okalającej wszystko prowincji Hebei, już stanowią potężne skupisko ludzi. W zasadzie jedyne, czego brakuje, a co jest teraz intensywnie budowane, to infrastruktura komunikacyjna, która ułatwi przepływ ludzi. Podróż szybkim pociągiem z Pekinu do Tianjinu zajmuje ok. 30 minut. » Zobacz przejazd trasą z Pekinu do Tianjinu na kanale Krzyśka na YouTube Przejazd w korkach przez Warszawę lub Kraków zajmie nam znacznie więcej czasu. Teoretycznie więc można mieszkać w Tianjinie i pracować w Pekinie lub odwrotnie, ale póki co, nie sądzę, aby sporo ludzi praktykowało taki model, bo przejazd między miastami to jedna sprawa, a poruszanie się po mieście to zupełnie inna bajka. Mimo fantastycznie rozwiniętego metra w Pekinie, miasto jest trudne do przemierzania, jeżeli trzeba to robić codziennie. Na budowie supermiasta Jing-Jin-Ji skorzystają ludzie zamieszkujący Hebei, które z jednej strony stanie się sypialnią, a z drugiej miejscem pracy dla mniej wykwalifikowanych ludzi. A Zimowych Igrzysk Olimpijskich gratulować? Jak ta decyzja może wpłynąć na funkcjonowanie mieszkańców i miasta? Spodziewasz się paraliżu? Miasto pomieści turystów? Chińczycy udźwigną to organizacyjnie? Nie obędzie się bez wystrzelonych w kosmos inwestycji na pokaz? Pekin w 2008 roku zorganizował i bardzo pomyślnie przeprowadził letnie igrzyska. Nie ma powodu sądzić, aby zimowe im nie wyszły! W pobliżu Pekinu są dość wysokie góry, ale znowu kompletnie brak infrastruktury związanej ze sportami zimowymi. Po pierwsze dlatego, że Chińczycy nigdy w sportach zimowych prymu nie wiedli, a po drugie dlatego, że tutaj w zimie rzadko cokolwiek pada. Zeszłej zimy śnieg w Pekinie spadł raz i to tak skromnie, że biała pelerynka nie wytrzymała do wieczora. Jest natomiast bardzo zimno i ujemna temperatura, szczególnie w górach jest wręcz gwarantowana, dlatego import śniegu z północno-wschodniej części kraju (Dongbei) będzie łatwy i skuteczny. Nie sądzę też, aby nastąpił jakiś paraliż. Na pewno się uda. Świat słyszy wiele mniej lub bardziej absurdalnych opowieści o Pekinie. Uporządkujmy te informacje. W jaki sposób miasto jest zorganizowane? Pekin zbudowany jest na planie kwadratu, ulice przecinają się tu pod kątem prostym. Miasto rozrasta się od centrum, w którym znajduje się słynny Plac Tiananmen. Dalej mamy część zabytkową - tam urzędowali kiedyś cesarze. Nazywa się ona zresztą Zakazanym Miastem, dlatego że kiedyś plebs nie mógł tam wchodzić. To ścisłe centrum okala druga obwodnica Pekinu. Dalej mamy trzecią obwodnicę i możemy uznać, że w jej obrębie znajduje się to właściwe centrum z częścią lepiej rozwiniętych przedmieść. Za trzecią obwodnicą, 20 do 35 km od centrum, są już przedmieścia. Ja mieszkam przy piątej obwodnicy i to jest już od centrum około 40 minut jazdy metrem w prostej linii, bez przesiadania się. I w tym sensie Pekin ma jasno określone centrum, chociaż są też subcentra, na przykład na wschód od Tiananmen znajduje się bardzo rozwinięta dzielnica biznesowa. fot. / / EastNews Miasto jest oplecione olbrzymią siatką metra. Kiedy przyjechałem do Pekinu pierwszy raz w 2006 roku (później jeszcze stąd wyjechałem, a dopiero następnie zamieszkałem na stałe), było tutaj chyba 4 czy 5 linii metra. Teraz jest ich 18. Chińczycy budują jedną linię metra mniej więcej w tempie, w jakim my w Warszawie budujemy jedną stację. Długość torów wszystkich linii dochodzi do 600 km. Moja żona dojeżdża do pracy metrem w kierunku przeciwnym niż do centrum miasta – najdalej położona w tym kierunku stacja metra jest oddalona od centrum Pekinu o około 40 km. Każde duże, szanujące się miasto, musi mieć swoje sypialnie. Gdzie w Pekinie mieszkają masy? Takie osiedla mieszczą się zarówno w obrębie trzeciej, jak i drugiej obwodnicy miasta. Bliżej ścisłego centrum jest to raczej 4-, 5-piętrowe stare budownictwo, przypominające trochę polskie budownictwo lat 70. Tutaj to też są pozostałości połowy minionego stulecia. Te budynki powoli się wyburza, ale nie są zastępowane nowymi blokami, tylko biurowcami i powierzchniami handlowymi, natomiast ci, którzy tam mieszkali, muszą przenosić się gdzieś dalej. Natomiast im dalej od centrum, tym mamy te osiedla większe, wyższe i tym więcej ludzi w nich mieszka. Te bloki są już nowoczesne, z parkingami podziemnymi dla samochodów. Ja mieszkam w jednej z takich większych sypialni dla Pekinu, Tiantongyuan, mieszczących się jeszcze w granicach północnej części miasta. fot. / / Dalej mamy już okalającą Pekin prowincję Hebei, przez co niektóre jeszcze dalej położone sypialnie dla miasta potrafią być oddalone o 2-3 godziny jazdy. Tam już nie wszędzie dociera metro, czasami trzeba dojechać autobusem, przesiadać się. W ten sposób niektórzy spędzają 5-6 godzin dziennie na dojazdach do i z Pekinu, gdzie pracują. BBC pokazywało ostatnio takie miejscowości. Ogromne, niemal identyczne wieżowce zbudowane pośrodku niczego i młodzi ludzie wyczekujący co rano autobusów do Pekinu, którymi późnym wieczorem wrócą w to samo miejsce, żeby się przespać i następnego dnia znowu wyjechać. Tak to właśnie wygląda. Tak jak mówiłem - Chińczycy planują dalekosiężnie. Mają więc też sporo osiedli, które są puste, to są te tzw. miasta – duchy. Postawił je deweloper albo rządowy inwestor, póki co nakręcając lokalną gospodarkę – ktoś tam musiał przywieźć piasek, ktoś rozłożyć rusztowania itd. Dzisiaj nie ma tam jednak ludzi, bo te osiedla będą potrzebne dopiero za 10-15 lat. Trochę za sprawą samego rozwoju Chin – tutaj wskaźnik urbanizacji wciąż jest niższy niż na Zachodzie, jest więc świadomość, że wkrótce 20-30% populacji przeniesie się do miast. W kraju, w który żyje 1,35 mld ludzi te 20% robi wrażenie. Czas pokaże, czy były to inwestycje na wyrost, przestrzelone. Osiedla budowane w ten sposób na zapas często faktycznie nie mają infrastruktury, nie dociera tam metro, nie ma tam dużych sklepów czy szkół, ale one z czasem powstaną. Pekin, tak jak Szanghaj, też chętnie kopiuje zachodnie wzorce architektoniczne? Czasami tak, choćby w dzielnicach willowych. Z tym że w Polsce willa kojarzy się z dużym domem, zbudowanym na osobnym projekcie, otoczonym ogrodem. Tutaj z braku miejsca deweloper stawia obok siebie na przykład 50 takich samych budynków. A co do kopiowania z Zachodu - byłem tu niedawno w willowej dzielnicy, która nazywa się Beverly Hills. Adres to: Pekin, Beverly Hills. Mieszkanie w Pekinie to też udręka. Czytaj dalej » Powiedz, na ile dokuczliwe na co dzień jest tamtejsze zanieczyszczenie powietrza? Jest to bardzo uciążliwe i jest to jeden z powodów, dla których mimo oczywistych korzyści z życia tutaj, mieszkanie w Pekinie to udręka. Bo oprócz zanieczyszczenia powietrza, trzeba też powiedzieć o zanieczyszczeniu hałasem. Tutaj jest naprawdę głośno. Żeby coś załatwić, trzeba przekrzyczeć się przez cały tłum Chińczyków. Przy każdym z tych ulicznych straganów ludzie krzyczą. To dzieje się obok trzypasmowej drogi, po której bez przerwy jadą samochody, a Chińczycy mają tendencję do nadużywania klaksonu. Do tego przejeżdżają ciężarówki, górą leci metro (kolejka jeździ tu miejscami pod ziemią, a miejscami wyjeżdża na wiadukty nad poziomem dróg), w ten sposób ciągle panuje wrzawa. fot. / / EastNews A wracając do zanieczyszczenia powietrza – jego poziom monitoruje się na skali PM. Przedział 100/120-200 PM to tutaj właściwie norma. Natomiast w Europie przyjęło się, że poziom powyżej 30 PM już jest szkodliwy. Kiedy w Krakowie na Alejach Trzech Wieszczów jest 70 PM, zaczyna się lament i protesty. Tutaj poziom sięga czasami 700 PM. Wtedy na przykład z ósmego piętra nie widzę z okna samochodów na parkingu pod blokiem. Bezchmurne niebo to towar deficytowy? Powiedzmy, że takich słonecznych, przyjemnych dni w roku jest może tydzień, dwa. A reszta to nieprzyjemny smog i widoczne gołym okiem zanieczyszczenie. Oprócz tego, że jest tu bardzo dużo ludzi i samochodów, to w okalającej Pekin prowincji Hebei działa wiele fabryk. Niesprzyjające jest też samo ukształtowanie terenu, Pekin jest od północy i zachodu otoczony górami, co utrudnia swobodny przepływ powietrza. A jakość wody? Chcesz zobaczyć, jak wygląda u nas woda? Pewnie. [Krzysiek pokazuje stojące w kuchni dystrybutory wody i zapas wody w baniakach] To jest woda, którą piję i której używam do gotowania. Ta z kranu zupełnie nie nadaje się ani do gotowania, ani do picia. Można się od niej naprawdę pochorować. Oczywiście w domu gotujemy z wody znanego pochodzenia, ale kiedy jem na mieście, a robię to w porze lunchu w zasadzie codziennie, to tam gotuje się w zwykłej wodzie z kranu. O zanieczyszczeniu w Chinach mówi się tak dużo, że nikogo już chyba ten temat nie dziwi. Spodziewam się jednak, że dla wielu zaskoczeniem na pekińskich ulicach mogą być pewne odmienności natury obyczajowej czy kulturowej. No na pewno zaskoczyć na ulicach Pekinu może ruch uliczny. Obowiązuje tu niepisana zasada, że większy ma zawsze pierwszeństwo. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni, że pieszy ma pasach jest na uprzywilejowanej pozycji. A tutaj, nie dość, że prawie przejadą nam po stopach, to jeszcze nas strąbią. fot. / / EastNews Normą jest, że wszędzie stoi się w kolejce i niestety doświadczam tego na co dzień. Nawet kiedy idzie się po najmniejszą drobnostkę, na przykład po piwo do sklepu – trzeba stać w kolejce. Nie mówiąc już o wizycie w supermarkecie, gdzie w kolejce do kasy zwykle trzeba odstać pół godziny. W kolejce stoisz, idąc do lekarza czy kupując bilet. Przy pojedynczym wejściu do metra stoi 10-15 biletomatów i do każdego jest kolejka, mimo że takich wejść na każdą stację mamy po kilka. Takie tłumy są na ulicach od rana do wieczora. Chińczycy, zgodnie z tym, co się mówi, masowo plują na ulicach, co jest obrzydliwe, a co oni sami tłumaczą koniecznością oczyszczania gardła w tym zanieczyszczonym powietrzu. No i w Chinach wszyscy się wszędzie pchają. Jeśliby chcieć zastosować się do naszych, europejskich standardów, można zwyczajnie zostać potrąconym. Na początku myślisz jeszcze, że nie będziesz postępował jak inni, że zachowasz swoje standardy i kulturalnie ustąpisz miejsca innym. Nie – jeśli ustąpisz raz, to będziesz tak ustępować do wieczora i nigdzie nie wejdziesz, bo nikt cię nie przepuści. Musisz po prostu iść, przeć do przodu. Kto ma ochotę powalczyć, ten wsiądzie. Jak z takimi tłumami jest w stanie poradzić sobie system komunikacji miejskiej? Tutaj zawsze będzie trochę za dużo ludzi względem dostępnych środków, ale system w miarę sprawnie działa. Linii metra, jak mówiłem, jest 18, natomiast linii autobusów są pewnie tysiące. Na rozkładach jazdy nie znajdziesz godzin odjazdów – poza pierwszym i ostatnim kursem – są tylko wyliczone na trasie przystanki, z zaznaczeniem na którym jesteś teraz. W godzinach szczytu autobusy odjeżdżają co 2-3 minuty, metro potrafi odjeżdżać co minutę. Biorąc po uwagę, że do każdego wagonu wsiada ok. 150-200 osób, ta skala naprawdę robi wrażenie. Czy tę całą siatkę środków komunikacji jest się w stanie ogarnąć? Metro – tak, jest wygodne i łatwo się nim poruszać, co do niego właściwie nie mam zastrzeżeń, może poza jednym - przy wejściu do metra trzeba poddać się kontroli bezpieczeństwa, przepuszczając przez skaner bagaż, co spowalnia cały proces i tworzy kolejki. Wszystkie stacje są opisane nie tylko chińskimi znakami, ale też nazwami czytelnymi dla obcokrajowców, więc turyści sobie poradzą. Co do autobusów – nie da się tego ogarnąć, nie ma jednej spójnej mapy z całym schematem. Ale rozwinął się tu całkiem dobrze internet i powstało sporo aplikacji na telefon, które podpowiadają w który autobus wsiąść na danej trasie, o której mniej więcej spodziewać się jego przyjazdu itp. Skoro wywołałeś już temat internetu. W jakim stopniu dostęp do niego jest ograniczony? Rozmawiamy w końcu bez przeszkód via Skype. Internet jest tu mocno ocenzurowany. Nie wiem, na ile te liczby są zgodne z prawdą, ale mówi się, że w Chinach 2 mln osób są zatrudnione do cenzurowania internetu. Oczywiście nie śledzą tych forów i stron fizycznie, jedna po drugiej, tylko nadzorują działanie skomplikowanego oprogramowania, które wykrywa konkretne hasła kluczowe. Sygnały o treściach nie po myśli władz są weryfikowane, taki wpis jest kasowany albo dane konto blokowane, a właściciel często otrzymuje odpowiednie ostrzeżenie. Jeśli jesteś grzeczny, to OK, ale jeśli coś kombinujesz, może się tak zdarzyć, że ktoś zapuka do drzwi. Na jakie strony internetowe nie zajrzysz w Chinach? Czytaj dalej » Na które strony internetowe nie zajrzysz w Chinach? Zapytania za granicę ogólnie są możliwe. Można otwierać różne strony, mogę otwierać ale już na przykład CNN nie działa. Wiadomo – to bardzo znana strona informacyjna, która często publikuje treści o Chinach, nie pytając Chin o zdanie. fot. / / Nie działa Google. YouTube, który należy do Google, też jest całkowicie zablokowany. Zablokowany jest Facebook, Twitter. Zresztą strona internetowa, którą kiedyś prowadziłem też została zablokowana. Przeniosłem ją na nowy serwer, z nowym adresem IP, działała przez jakiś czas, później znowu ją zablokowano. Mimo to, radzisz sobie bez przeszkód. Bardzo dużo korzystam z internetu, więc ratunkiem jest VPN, który szyfruje połączenie, w związku z czym cenzorujący nie wie, z jaką stroną się łączysz. Niestety VPN jest często usługą płatną. Wiesz, w Chinach jest 500 mln internautów, to więcej niż cała populacja Amerykanów. Z punktu widzenia władz oni muszą być kontrolowani, bo gdyby nie byli, bardzo szybko by się zorganizowali i pewnie pojawiłyby się jakieś niepokoje. Mamy tu mobilną aplikację Wechat – chiński odpowiednik Whatsupa. Korzystając z niej, możesz mieć w grupie tylko 100 osób. Jeśli chcesz mieć więcej osób, musisz się zarejestrować, przez co cenzorzy wiedzą, kto w tej grupie jest. Jeśli zaczynają się jakieś nieprzychylne komentarze, to taka grupa jest zamykana. A w ogóle to w całej grupie można mieć maksymalnie 400 czy 500 osób, większych grup tworzyć się nie da. Twoi chińscy rówieśnicy obchodzą system w podobny sposób jak Ty? Nie, oni tego nie robią, bo nie muszą i nie jest im to do niczego potrzebne. Przecież wszystko, co pojawia się na Zachodzie, ma też swój chiński odpowiednik. Wszyscy wiemy, że Chińczycy są mistrzami w kopiowaniu. Jak tylko więc pojawiło się pojawiło się To obecnie największa wyszukiwarka w Chinach mająca 60% tego rynku, będąca kopią Google. Wyszukiwania w Baidu są prezentowane w bardzo podobny sposób jak w Google, włącznie z kolorami linków. Chińskie odpowiedniki internetowych serwisów popularnych na Zachodzie Oryginał Chińska kopia Źródło: Chińczycy mają też swój Facebook. Do 2008 roku Facebook był dostępny w Chinach, ale zablokowano go, bo zaczął za bardzo zyskiwać na popularności. Wtedy momentalnie pojawił się chiński Renren, oczywiście layoutem odpowiadający Facebookowi. Te kopie serwisów zazwyczaj są dostosowane kolorytem do tutejszej kultury, ale funkcjonalności, sposób komunikowania się to bezpośrednie analogie do zachodnich rozwiązań. Google ma Street View, Baidu też taką usługę ma – widziałem zresztą pod domem dwa samochody z zamontowanymi na dachu kamerami. I tak ze wszystkim – Apple robi SmartWatch, zaraz potem chińskie Xiaomi też wypuszcza swój odpowiednik. To samo z Teslą. Tak, choć auta elektryczne to w ogóle ciekawa sprawa w samym Pekinie. Mamy tutaj bardzo duże ograniczenie, jeśli chodzi o ruch samochodowy. Kupić samochód to nie żaden problem, ale żeby nim jeździć, trzeba je zarejestrować, czyli otrzymać tablice rejestracyjne. A żeby otrzymać tablice, trzeba wziąć udział w loterii, ponieważ jest zbyt wielu chętnych. Oczywiście wiele osób ma dużo pieniędzy, więc gdyby było to do kupienia, bogaci zapłaciliby każdą cenę i mieli, a biedni nie. Loteria jest więc w pewien sposób sprawiedliwa. Do loterii można przystąpić, jeśli ma się chińskie prawo jazdy. Ja takie mam. [Krzysiek pokazuje prawo jazdy, z którego nic nie rozumiem] Niestety tablic losują bardzo mało, bo miasto już jest zakorkowane, więc władze nie chcą jeszcze większej liczby samochodów. Moi chińscy znajomi czekali po 2, 3, 4 lata. Kolega z pracy czeka już 4 lata i jeszcze nic nie wylosował. Jest podobno jakiś algorytm, który zwiększa szansę osób najdłużej czekających w kolejce. Ja zapisałem się pół roku temu, także szansę na to, żeby otrzymać te tablice w najbliższym czasie mam niewielką. Ale wyszliśmy od aut elektrycznych – właściciele takich samochodów nie muszą brać udział w loterii, oni dostają tablice od ręki. Chiński rząd dopłaca też do zakupu każdego samochodu elektrycznego 100 tys. juanów. To około 1/3 ceny całego samochodu elektrycznego chińskiej marki! To w imię polityki promowania ochrony środowiska, która jest tu teraz na topie. Ogromne pieniądze inwestuje się tu teraz w zieloną gospodarkę, w firmy pracujące nad odnawialnymi źródłami energii, produkujące samochody elektryczne, baterie słoneczne czy prowadzące badania w tych dziedzinach nauki. Moje ostatnie pytanie dotyczy najnowszych wydarzeń: jak pekińska ulica reaguje na ostatnie wydarzenia na giełdzie? Ten temat mocno emocjonuje inwestorów w Polsce. To, że coś niedobrego zaczyna się dziać na rynkach, było widać w metrze, gdzie przybywało osób wpatrujących się w ekrany smartfonów, na których obserwowano giełdowe wykresy. Jakiś czas temu mieliśmy tu do czynienia ze zjawiskiem podobnym jak na wielu innych giełdach – ludzie wsiadali do pociągu, który już się rozpędzał. Wraz z tym, jak przybywało kupujących, coraz więcej osób w gronie znajomych zaczęło o tym mówić, coraz więcej osób wchodziło na giełdę i inwestowało na ślepo, nie znając tematu. A dodajmy, że Chińczycy lubią hazard. Inwestowali wszyscy, jak słyszałem nawet średnio zorientowani w temacie stażyści, którzy przyszli do nas do firmy. Quo vadis, panie Xi? Akcje kupowało wielu zwykłych ludzi, nie mających na ten temat prawie żadnej wiedzy, za to mających nadzieję na szybki zarobek. Inwestowali, bo robili to ich znajomi, nie analizowali sytuacji spółek, stawiali na pierwsze z brzegu. Giełda rosła głównie z tego powodu, a nie na skutek doskonałych wyników spółek. Było więc do przewidzenia, że giełda tąpnie. Pod tym względem jest tutaj ciekawie. Rozmawiała Malwina Wrotniak-Chałada, * Krzysztof Achinger jest tłumaczem języka chińskiego, którego uczy online na swojej stronie internetowej Materiał jest częścią projektu „Tam mieszkam” fot. / / Źródło:

Oblicz, która jest godzina czasu słonecznego w : A) Pekin-(116 o E) B)Chicago- (88 o W) prosze szybpo daje NAJ!!!!! Zobacz odpowiedzi Reklama

Strefa czasowa China Standard Time (CST), UTC +8Brak czasu letniego, te samo przesunięcie w stosunku do UTC przez cały rokPekin jest 5 godziny przed Ukrainka. Identyfikator strefy czasowej IANA dla Pekin to Asia/Shanghai. Pekin w WikipediiUstaw czas w Pekin jako domyślnyUsuń z ulubionych lokalizacji Wschód słońca, zachód słońca, długość dnia i czas słoneczny dla Pekin Wschód słońca: 05:16Zachód słońca: 19:26Długość dnia: 14h 10minPołudnie słoneczne 12:21Bieżący czas lokalny w Pekin jest 21 minuty do przodu w stosunku do pozornego czasu słonecznego.

1. w Pekinie jest godzina 18:20 czasu słonecznego. obliczenia: Pekin - 116 st E. Warszawa - 21 st. E. 116 - 21 = 95 - 6 godzin i 20 min. 12 + 6:20 = 18:20 2. współrzędne Paryża: dł. 2 st 21 minut E szer. 48 st 52 min N. współrzędne Meksyku. dł. 99 st 08 min W szer. 19 st 25 min N

Autor Wiadomość Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #81 Wysłany: 09 Mar 2018 02:45 Rejestracja: 12 Sie 2011Posty: 2792Loty: 144Kilometry: 365 101 srebrny Pytanko. Ląduję w Pekinie w niedzielę z samego rana, w okolicach godziny 4. Mam 20 godzin, plan to Wielki Mur. Jest jednak jedna zagwozdka. Zostawiłem zimowe ciuchy - kurtkę i czapkę na Filipinach Po odebraniu wizy, najpierw chciałbym skoczyć do jakiegoś sklepu i kupić ubrania, w Pekinie temperatury na mógłby ktoś podpowiedzieć, na której stacji metra znajdę jakąś galerię handlową, czynną od samego rana (będzie niedziela, mam nadzieję, że nie mają tam zakazu handlu ), najlepiej jeśli byłoby to po drodze do Wielkiego Muru? Nie zależy mi na jakiś topowych ciuchach, coś normalnego. Jakkolwiek mam 184 cm wzrostu, więc typowym Chińczykiem nie jestem, raczej będę celował w rozmiary XXL. Jeśli ktoś miałby pomysł, gdzie znajdę coś obok przystanków/stacji byłbym wdzięczny. Nie chciałbym za dużo biegać po mrozie Góra pajacyk Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #82 Wysłany: 09 Mar 2018 09:30 Rejestracja: 31 Paź 2017Posty: 270 Jak dojedziesz kolejką lotniskową do ostatniej stacji (tam gdzie przesiadka na metro) to jest galeria handlowa, ja tam tylko jadłem, więc nie wiem jak z ciuchami... Góra Aso Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #83 Wysłany: 10 Mar 2018 00:52 Rejestracja: 18 Gru 2012Posty: 417 niebieski Centra handlowe po drodze do Badaling wyszukane na szybko w internecie:- przy stacji Dongzhimen - Raffles City 来福士广场 (otwarte od 10:00) - o tym zapewne pisze @pajacyk- przy stacji Jishuitan - Xinhua Department Store 新华百货 (otwarte od 9:00)Sklepy działają 7 dni w tygodniu i na ogół są otwierane koło 9:00, jakkolwiek godziny otwarcia powyższych centrów handlowych należy traktować orientacyjnie, bo nie znalazłem ich nigdzie oficjalnie potwierdzonych. Góra piotrek_ Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #84 Wysłany: 22 Mar 2018 22:11 Rejestracja: 12 Sie 2011Posty: 2792Loty: 144Kilometry: 365 101 srebrny Nie ma w tym temacie uporządkowanego, takiego krok po kroku planu, jak dojechać z lotniska na Wielki Mur. Poniższy przykładowy scenariusz dojazdu do Badaling, zaczerpnięty z Internetu, jakkolwiek aktualny i przed kilkoma dniami sprawdzony:1. Podróż zaczynamy Airport Expressem z terminala 2, lub 3. Jedziemy do stacji końcowej, czyli biletu to 25 Na stacji Dongzhimen przesiadamy się na linię żółtą metra, nr 13. Jedziemy do Huoying station. Cena biletu to 5 Na stacji Huoying wybieramy wyjście exit G4. Na zewnątrz skręcamy w prawą stronę, obchodzimy stację metra, w odległości około 150 metrów jest stacja dla pociągów, z której odjeżdża pociąg S2. To nasza druga i ostatnia przesiadka. On bezpośrednio jedzie już pod Wielki Mur.(Tutaj taka uwaga. Kiedy kierowałem się na tą stację, zaczepił mnie jeden Chińczyk i powiedział, że dziś pociąg nie kursuje. Była niedziela, więc w sumie, w pierwszym monecie mu uwierzyłem. Mówi mi, że jest jednak bus. Po lewej stronie była stacja autobusów, więc poszedłem za nim. Koleś odbił jednak w pewnym momencie w drugą stronę, otwiera vana, w nim jakiś 3 turystów z plecakami i mi mówi, że on jedzie do Badaling. Cena 250 yuan. Na co od razu usłyszał moje: Zài jiàn Wróciłem z powrotem, pociąg oczywiście jechał).Bilet kupujemy w kasie, koszt to 7 Podróż do stacji Badaling trwa nieco ponad godzinę. Kiedy wsiądziemy i pociąg ruszy to lepsze widoki na Wielki Mur są stojąc na wprost zgodnie z kierunkiem jazdy po prawej Zdecydowana większość osób, która wysiada kieruje się właśnie na Wielki Mur. Po wyjściu z pociągu skręcamy w lewą stronę i idziemy cały czas prosto, zgodnie ze strzałkami do przejścia jest niecałe półtora kilometra. Bilet na Wielki Mur kosztuje 35 yuan. Razem z biletem dostajemy certyfikat bohatera Wielkiego Muru Obok kas jest kilka sklepów z pamiątkami. Pamiątki są tanie, za całkiem mosiężną pamiątkę, przedstawiającą mur z wieżą i smokiem zapłaciłem 30 yuan. Bez targowania. Targować się można i sprzedawcy schodzą z cenami. Znajduje się tu również poczta, czynna cały dzień, również w niedzielę. Można więc przy okazji wysłać pocztówkę. Pocztówki w sklepie już po targowaniu kupiłem 1/3 taniej. 6. Powrót robimy tą samą trasą, tylko w kierunku koszt podróży wraz z biletem wstępu to 109 juanów, czyli około 60 złotych. Góra kostek966 Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #85 Wysłany: 22 Mar 2018 22:43 Rejestracja: 18 Sie 2015Posty: 3105 złoty @piotrek_, a jak tam z zakupami odzieży, było coś ciekawego w sklepach ? Góra piotrek_ Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #86 Wysłany: 22 Mar 2018 22:59 Rejestracja: 12 Sie 2011Posty: 2792Loty: 144Kilometry: 365 101 srebrny No właśnie nie za bardzo. Spasowałem, bo ceny o dziwo były wysokie. Co mi się jakiś płaszcz spodobał to kosztował ~300/400 pln. Myślałem, że w Chinach będzie tanio. Tanio może jest na jakiś targach. Ostatecznie Wielki Mur zdobyłem w bluzie Załącznik: [ KiB | Obejrzany 2117 razy ] Załącznik: [ KiB | Obejrzany 2117 razy ] Załącznik: [ KiB | Obejrzany 2117 razy ] Kiedy wylądowałem rano temperatura wynosiła -4 stopnie. Ale dałem radę Góra Apocalipse Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #87 Wysłany: 03 Kwi 2018 16:45 Rejestracja: 25 Sty 2015Posty: 856Loty: 283Kilometry: 448 237 niebieski Dzięki @piotrek_ ! Twój opis mocno ułatwił mi życie. Dodam jednak, że pociąg do Badaling jedzie stosunkowo rzadko ~1 raz na 1,5h. Do tego w słoneczne dni bywa baaaaaaardzo zatłoczony. W załączeniu rozkład powrotny: Huoying->Badaling. Załączniki: Komentarz do pliku: Huoying->Badaling [ KiB | Obejrzany 2017 razy ] _________________Don't be evil Góra toudik86 Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #88 Wysłany: 11 Kwi 2018 20:22 Rejestracja: 10 Wrz 2013Posty: 412 -- 11 Kwi 2018 21:09 -- @piotrek_ chodzac po Wielkim Murze daleko zaszedles ? I chcialem sie spytac czy wejscie na wielki mur bylo tez tym samym miejscem poprzez ktore wracales czy doszedles do innego punktu i wracales z niego ? -- 11 Kwi 2018 21:22 -- @Apocalipse piszesz, ze to ,,rozklad powrotny,, a wykazane jest Huoying => Badaling jako powrotny rozumie Badaling => Huoying czy dobrze ? Góra Aso Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #89 Wysłany: 14 Kwi 2018 18:21 Rejestracja: 18 Gru 2012Posty: 417 niebieski Apocalipse napisał(a):W załączeniu rozkład powrotny: Huoying->Badaling Tak jak podejrzewa @toudik86, rozkład na zdjęciu rzeczywiście jest w odwrotną stronę niż opisał go na zdjęciu są opisane następująco:本站开车时刻 = godzina odjazdu z tej stacji (chodzi o stację Badaling)到达黄土店时刻 = godzina przyjazdu do stacji Huangtudian (Huangtudian to stacja kolejowa obok stacji metra Huoying)Ten sam rozkład - z opisem po angielsku i godzinami odjazdów w obie strony - można znaleźć tutaj: ... Góra Apocalipse Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #90 Wysłany: 16 Kwi 2018 12:52 Rejestracja: 25 Sty 2015Posty: 856Loty: 283Kilometry: 448 237 niebieski Ano racja. Odwrotnie opisałem _________________Don't be evil Góra piotrek_ Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #91 Wysłany: 19 Kwi 2018 13:22 Rejestracja: 12 Sie 2011Posty: 2792Loty: 144Kilometry: 365 101 srebrny @toudik86 przeszedłem w jednym kierunku około kilometra/półtora, zaliczając kolejne wieże na trasie. Nie miałem ciepłego odzienia wierzchniego, więc specjalnie nie zapuszczałem się w trekking Generalnie kostka brukowa na murze na pewnych odcinkach jest też dośyć stroma i idzie się pod górę ciężko (pomocą ew. służy poręcz), schodząc w dół też trzeba uważać. Wracałem tą samą trasą. Góra Apocalipse Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #92 Wysłany: 19 Kwi 2018 13:33 Rejestracja: 25 Sty 2015Posty: 856Loty: 283Kilometry: 448 237 niebieski Nie nastawiajcie się na żaden treking Doszedłem do końca części turystycznej i zajęło mi to ok. 40 minut. Dalej są wielkie kraty, brak przejścia i niezadbany mur. _________________Don't be evil Góra Anonymous Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #93 Wysłany: 19 Kwi 2018 14:28 Góra blazejdaw Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #94 Wysłany: 17 Lip 2018 10:06 Rejestracja: 10 Kwi 2015Posty: 198 Przeczytałem temat, ale będzie miło jeśli ktoś potwierdzi z własnego doświadczenia. Czy 9h przesiadki jest realną opcją na załatwienie formalności wizowych oraz małe zwiedzanie centrum Pekinu? Góra blazejdaw Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #95 Wysłany: 16 Paź 2018 11:46 Rejestracja: 10 Kwi 2015Posty: 198 Niedługo lecę lotem Air China do Bangkoku. W Pekinie docelowo lądujemy 04:40, odlot 13:40. Jestem realistą i generalnie nie przewidujemy specjalnego zwiedzania, bardziej chodzi o zabicie czasu czekania na lotnisku i zrobienie zdjęcia na kilka pytań, przepraszam jeśli są trywialne lub jeśli już się powtórzyły:1. Rozumiem, że procedura "papierkowa" wygląda nadal tak samo, czyli: udanie się do stanowiska 24h/144h Internatinal Transfer przy "Gate 4" - > Wypełnienie białych i żółtych kartek -> Powrót do bramek migracyjnych ? 2. Rozumiem, że Airport Express startuje równiez z Terminala 3 i nie ma problemu ze znalezieniem przystanku? Bilety kupuje się w automatach czy u kierowcy? Czy ktoś wie jak wygląda sobotni rozkład? Nie mogłem znaleźć angielskiej Czy jeśli dalszy mój lot to również Air China i mam nadany bagaż to czy leci on do końcowej destynacji i muszęgo odbierać na PEK i nadawać ponownie? Góra jejq Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #96 Wysłany: 29 Paź 2018 13:06 Rejestracja: 02 Wrz 2014Posty: 62 Jest też firma, która robi wycieczki dopasowane do przesiadek: z nich nie korzystałam (planuje w listopadzie), ale oferta wygląda ciekawie, szczególnie jeśli chodzi o wygodne wycieczki w kierunku może ktoś chciałby dołączyć na wycieczkę do miasta 2 listopada popołudniu/wieczorem (14:45-01:05) lub na mur 28 listopada rano (przylatujemy 4:30 rano, wylatujemy 14:30)? Góra JackD Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #97 Wysłany: 30 Paź 2018 00:16 Rejestracja: 11 Sie 2014Posty: 218Loty: 4Kilometry: 3 825 Też mam stopover między 4:40 a 13:40. Czy ktoś próbował i może określić czy w te 9h jest realna szansa uderzać na Zakazane Miasto? Czytalem ze otwieraja o 8:30, a w sumie koło 10, max 11 należałoby już chyba wracać... Zakładajać że uda się sprawnie kupić bilet, to czy jest sens się tam pakować na tak krótki czas? Góra SPLDER Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #98 Wysłany: 30 Paź 2018 00:50 Rejestracja: 31 Sty 2014Posty: 2790 srebrny Moim zdaniem jak najbardziej. Nie będziesz miał specjalnie czasu aby się delektować, ale 2,5 h jak najbardziej wystarczy. _________________ Góra Anonymous Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #99 Wysłany: 30 Paź 2018 10:45 JackD napisał(a):Też mam stopover między 4:40 a 13:40. Czy ktoś próbował i może określić czy w te 9h jest realna szansa uderzać na Zakazane Miasto? Czytalem ze otwieraja o 8:30, a w sumie koło 10, max 11 należałoby już chyba wracać... Zakładajać że uda się sprawnie kupić bilet, to czy jest sens się tam pakować na tak krótki czas?Jest sens, ale około proponowałbym już wracać na lotnisko. Góra JackD Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #100 Wysłany: 12 Lis 2018 09:48 Rejestracja: 11 Sie 2014Posty: 218Loty: 4Kilometry: 3 825 Tak dla potomnych, udalo sie pozwiedzac troche Pekin miedzy 4:40 a 13: do wiz tak na 30 minut stania. Byłoby nawet szybciej gdybyśmy wzieli kwitki i wypisywali je w kolejce, a nie ustawili sie w kolejce po ich wypisaniu, widziałem po odejściu że kolejka zrobiła się już narawdę spora, tak na jeszcze min. 1h czekania, więc trzeba szybko się zbierać po przylocie. Do kontroli paszportowej następne około 30 minut. Calosc zajela nam akurat tyle, że pojechalismy pierwszym pociagiem do miasta, bodajże o 6:20. Dotarliśmy do Zakazanego Miasta na około 30 minut przed otwarciem (wraz z nami może z 10 zagranicznych turystów, wszyscy mieliśmy problem znaleźć kasy dla obcokrajowców, bo otworzyli je dopiero o 8:30 - w małym budynku po prawej stronie od wejścia - bilety kupiliśmy zatem bez żadnej kolejki). Powrot kolo 10:30 z Tiananmen z małymi przygodami, bo okazało się że wyjście z Zakazanego Miasta to jeszcze kawałek drogi do metra, a i tak starczylo jeszcze na około godzinke w lozy przed odlotem Z powrotem przylot o 7:20 i max 10 minut kolejki do wiz, do kontroli paszportowej bez żadnych kolejek. Nie ma zatem co się wahać czy atakować miasto czy nie. Da się to zrobić całkiem luźno. Góra
  • ኁ феነир
  • И ገո
Która godzina czasu słonecznego jest w tym samym momencie w Toronto (43 stopnie N, 79 stopni W)? 6h 44min = 2.16 odp. W Toronto jest 2.16 Mam nadzieje, że
Pekin – niesamowite miasto, stolica Chińskiej Republiki Ludowej oraz jedno z czterech miast wydzielonych, podlegające bezpośrednio władzom kraju. W 2015 roku mieszkało w nim 21,7 miliona mieszkańców. Jaki jest obecnie czas w Pekinie? Aktualny czas w Pekinie: Data: Strefa czasowa: UTC/GMT +8 godzinRóżnica czasu z Polską: 6 godzinCzas letni: nie maCzas zimowy: nie maPekin jest drugim, po Szanghaju, miastem Chińskiej Republiki Ludowej pod względem liczby ludności. To ogromny ośrodek gospodarczy z rozwiniętym przemysłem maszynowym, samochodowym, taboru kolejowego, elektronicznym, chemicznym, rafineryjnym, spożywczym, włókienniczym oraz hutnictwem żelaza. Jednym z najsłynniejszych obiektów turystycznych jest Plac Tian’anmen, niedaleko jest także Zakazane Miasto, na uwagę zasługuje również Pałac Letni czy też Świątynia z Was chciałby się wybrać do Chin?
Pałac Letni w Pekinie. W niedalekiej odległości, około 15 kilometrów za centrum Pekinu położony jest najlepiej zachowanym park w Chinach. Jego powierzchnia wynosi 2,9 km², a wiek to około 270 lat. Wznosi się tu piękny Pałac Letni, który widnieje na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Można wyróżnić cztery strefy
Pekin- tego miasta nie da się zwiedzić w jeden dzień, ale jeśli masz dłuższą przesiadkę i nie chcesz spędzić tego czasu na lotnisku, warto ruszyć w miasto i rzucić okiem na stolicę Chin. Co warto wiedzieć zanim wyruszysz w miasto? Wiza tranzytowa Przede wszystkim, aby móc wyjść poza lotnisko i móc zwiedzić Pekin potrzebna jest wiza tranzytowa. Wiza jest bezpłatna, dostaje się ją na lotnisku. Instrukcja jak wyrobić wizę tranzytową do Chin znajduje się w TYM POŚCIE. Paszport Pamiętaj, aby zwiedzając Pekin mieć przy sobie paszport. Częste kontrole, szczególnie w okolicy zabytków tego wymagają. Znacznie ułatwi Ci to kontroli skanują plecaki, torebki oraz sprawdzają zawartość butelek. To samo dotyczy stacji metra. Poza tym całe miasto jest naszpikowane kamerami. Kamery są dosłownie wszędzie, nawet w miejscach, gdzie wydaje Ci się, że nic tu nie ma. Płatność Z doświadczenia wiemy, że trzeba mieć przy sobie gotówkę. Na lotnisku są kantory oraz bankomaty. W wielu miejscach zachodnie karty płatnicze nie są akceptowane i ciężko jest za cokolwiek zapłacić. My gotówkę podejmowaliśmy dzięki karcie wielowalutowej Revolut. Toalety Dostęp do WC jest powszechny, aczkolwiek te toalety nie są zachęcające. Upał i skwar plus wyrzucanie zużytego papieru toaletowego do koszy na śmieci stanowią zapachową mieszankę znajdziesz także w klasycznych dzielnicach mieszkalnych, czyli pośród „hutongów”. Są to takie ichniejsze komunalne toalety, ponieważ zazwyczaj nie mają oni WC w domu. Aplikacje i mapy przydatne podczas zwiedzania Ponieważ w Chinach nie działają aplikacje takie jak Facebook, Google (w tym mapy!), Instagram, Google Translator, You Tube. Warto wcześniej ściągnąć sobie inną przeglądarkę np. Bing albo Yahoo, aby mieć dostęp do map 😉Oczywiście wszystkie te bany na aplikacje i strony da się obejść… 😉 Co zobaczyć w Pekinie? Qianmen Street Jeśli przylatujesz do Pekinu wczesnym rankiem, dostałeś wizę tranzytową (tutaj znajdziesz wszystkie informacje jak to zrobić) i masz ochotę usiąść i zastanowić się co dalej, to polecamy tak jak my udać się na Qianmen Street. Tam znajdziesz kawiarnie i knajpki. Jest klimatyzowany Starbucks, a naprzeciwko niego budynek z bankomatami oraz toaleta. W bocznych uliczkach wychodzących z Qianmen możesz zjeść posiłek. Są knajpki oraz food courty. Zakazane Miasto Z Qianmen na nogach możesz przejść w stronę Zakazanego Miasta. Bilet wstępu kosztuje 60 juanów za osobę i musisz mieć przy sobie paszport. W środku jest dość tłoczno. Jingshan Park Po przejściu Zakazanego Miasta możesz wspiąć się na wzgórze w Jingshan Park i spojrzeć na wszystko z góry. Bilet do parku kosztuje 2 juany. Zaraz obok wyjścia jest informacja z tamtej strony placu nie ma metra, a turystyczne autobusy są drogie. Próba podjechania autobusem miejskim zakończyła się fiaskiem, ponieważ ciężko było porozumieć się z Panią z transportowej informacji turystycznej (chociaż miała plakietkę “tourist information). Dzielnica biznesowa Pekinu Jeśli w Pekinie masz więcej czasu, to możesz np. pojechać do dzielnicy biznesowej i zobaczyć inną część miasta. Drapacze chmur wyrastają tu jak grzyby po deszczu. Nocleg w Pekinie – gdzie spać? My wybraliśmy nocleg blisko Qianmen Street w Kings Joy Hotel. Była to świetna lokalizacja, a w dodatku mogliśmy zameldować się już o 12 w południe. Pokój z łazienką dla dwóch osób kosztował 181 juanów. Czystość podłogi pozostawiała trochę do życzenia, ale poza tym było ok. Czy warto? Warto! Zawsze jest to nowe doświadczenie i zamiast siedzieć na lotnisku, można skorzystać z okazji do zobaczenia miasta. My w Pekinie byliśmy dwukrotnie podczas przesiadki do/z Nowej mieliśmy 16 godzin do zagospodarowania, za drugim razem aż 36 to wystarczająca ilość czasu, żeby spokojnie zobaczyć coś w mieście 😉Udanego pobytu! Wszystkie zawarte w poście informacje były aktualne w maju i czerwcu 2018!Jeśli coś się zmieniło np. ceny, dajcie, proszę znać w komentarzu 😉
\n\n\n\n w pekinie jest godzina 17 16 czasu słonecznego
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o 1.W Pekinie (40ºN 116ºE) jest wtorek godzina 01:30 czasu słonecznego. Która godzina czasu słonecznego jest w Paryżu (49ºN 2º…
1⁰ = 4 ' 17:16 - 12:00 = 5h 16 min = 5 x 60 +16 = 316'316:4 = 79⁰ Od długości geogr. Sydney należ odjąc różnice w stopniach czyli nasze 79 stopni:116⁰- 79⁰ = 37⁰ W miejscu ty jest WCZEŚNIEJ niż w Sydney co oznacz, że punkt ten znajduje się na zachód od Sydney o 79 stopni Miejscowośc która szukamy ma długośc geograficzną 37⁰E- NairobiJeśli podoba Ci się moje rozwiązanie zadania, to wystarczy kliknąć na niebieski napis „najlepsze” po lewej stronie niebieskiego paska (na stronie Twojego zadania), a zgodnie z regulaminem zwrócone zostanie 15% TWOICH PUNKTÓW przeznaczonych na to zadanie :)Pozdrawiam, w razie pytań PISZ :)

Poruszał się w kierunku zachodnim, więc godzina w Petersburgu będzie późniejsza. 16:00 + 9: 54 = 6:06 dnia następnego, czyli 28 kwietnia Lot trwał 15 h, więc wykonujemy działanie: 6:06 + 15:00 = 21:06 Odp. W chwili lądowania samolotu była godzina 21:06, a dzień to niedziela 28 kwietnia.

Autor Wiadomość Temat postu: Pekin - na kilka/naście godzin #1 Wysłany: 28 Wrz 2015 23:38 Rejestracja: 01 Wrz 2014Posty: 47 Cześć. mamy międzylądowanie w Pekinie (10,5 godz.) i kolejnym razem pod koniec marca na 15,5 że wizy 72h są za darmo, więc byłoby fajnie zobaczyć coś przez ten się ktoś z Was, czy przejechanie się na Mur z wizą tylko na Pekin jest dużym ryzykiem?I co warto zwiedzić podczas tej drugiej 15-godzinnej przesiadki? (pierwszą 10,5h chyba lepiej przeznaczyć na Mur) Ostatnio edytowany przez marcino123 03 Lut 2019 13:22, edytowano w sumie 2 razy Literówka Góra michcioj lubi ten post. michcioj Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #2 Wysłany: 28 Wrz 2015 23:50 Rejestracja: 20 Lut 2012Posty: 4658 srebrny mamy dokladnie takie same przesiadki, pierwsza krotsza na 10,5h przeznaczamy na miasto i kaczke po pekinsku,druga na mur i troche miasta Góra Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #3 Wysłany: 28 Wrz 2015 23:56 Rejestracja: 01 Wrz 2014Posty: 47 Właśnie gdzieś tutaj na f4f ktoś pisał, że wyprawa na mur to "8 godzin", że kolejki, tłum itd. Czy ktoś może to potwierdzić? Bo wg. googlemaps to 50-parę kilometrów, więc trochę dziwne Góra olus Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #4 Wysłany: 29 Wrz 2015 00:38 Rejestracja: 19 Gru 2012Posty: 1044Loty: 226Kilometry: 435 368 niebieski Na mur przeznaczcie tą drugą, dłuższą przesiadkę. To, że macie 10,5 godziny nie oznacza, że możecie je w całości wykorzystać. Na lotnisku trzeba być przynajmniej 2 godziny przed lotem. Poza tym zanim wyjdziecie z lotniska i dojedziecie do Pekinu też minie sporo czasu. Lotnisko jest ogromne, ja pamiętam, że od dotknięcia kołami ziemi do momentu wyjścia z samolotu minęła około godzina. Do tego wszystkie procedury na lotnisku i dojazd do miasta. Z 10 godzin równie dobrze może zrobić się 5 do wykorzystania na zwiedzanie. Co do samego muru - zależy dokąd chcecie jechać i jak. Ja jechałam do Mutianyu, najpierw autobusem z Pekinu do Huariou, potem wynajętym na miejscu samochodem. Do Huariou to jakies 60 km, pamiętam jednak, że był korek na autostradzie i jazda się trochę wydłużyła. Potem już w miarę blisko, chyba kilkanaście km. Żeby dojść do muru trzeba wchodzić dość sporo pod górę, albo wjechać kolejką linową. Na samym murze też warto spędzić trochę czasu, ja byłam kilka godzin, żeby dojść do miejsca, gdzie kończy się odrestaurowana część. Reasumując, w 10 h pewnie się da ale będziecie biegać, spieszyć się i jest też ryzyko, że coś pójdzie nie tak i się spóźnicie na samolot. Można też korzystać z jakiejś zorganizowanej wycieczki albo wziąć taksówkę na cały dzień, ale mimo to będziecie mieć mało czasu. _________________Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | PalauZapraszam na bloga: olus blog Góra Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #5 Wysłany: 29 Wrz 2015 04:07 Rejestracja: 24 Cze 2013Posty: 212 10h to faktycznie tylko pozornie sporo jedna stłuczka, korek, i będziecie mieć stresy...Ja osobiście bym się poza Pekin nie ruszał, od metra nie Pekin, Zakazane, Świątynia Nieba, Pałac Letni też sa ładne i eliminujecie(mocno redukujecie) ryzyko jakiejś obsuwy...pzdr Góra Duval Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #6 Wysłany: 29 Wrz 2015 14:44 Rejestracja: 21 Mar 2012Posty: 2 Mnie i córkę też czekają dwie dłuższe przesiadki w Pekinie w marcu 2016. Prosze o podpowiedź - gdzie i jak załatwia się wizę tranzytową w takiej sytuacji? Na lotnisku po wylądowaniu, czy trzeba wczesniej, przed wylotem? Dziękuje z góry za pomoc Góra Zeus Temat postu: Re: Pekiin - na kilkanaście godzin #7 Wysłany: 29 Wrz 2015 14:49 Sezonowy Cebulion Rejestracja: 20 Lis 2011Posty: 18539 Góra Duval uważa post za pomocny. kolec Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #8 Wysłany: 29 Wrz 2015 16:06 Rejestracja: 28 Lut 2011Posty: 43 Ja również mam takie stopy jak wyżej koledzy,pierwszy 10h i mysle o przeznaczeniu go na zakazane miasto,świątynie nieba i plac letni(jak tu kolega doradzil) natomiast drugi stop mam prawie 15h czasu tym ze ladujemy o i moje pytanie jest takie ,czy zdazymy zwiedzic mur chinski bo widze ze ost powroty sa o busem?pozdrawiam _________________ Góra zoli Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #9 Wysłany: 30 Wrz 2015 14:52 Rejestracja: 15 Cze 2013Posty: 1067Loty: 4Kilometry: 5 374 srebrny Tak jak napisano powyżej wszystko tam zajmuje sporo czasu. Z reguły więcej niż się jak lądujecie o to wygrzebiecie się z lotniska pewnie po godzinie no i będzie lotnisko jest praktycznie w połowie drogie z Pekinu do Huairou, więc taksówką na pewno dacie radę. Ale może też są jakieś połączenia autobusowe z lotniska - warto to pewno nie warto jechać najpierw do Pekinu by potem stamtąd jechać na mur, zwłaszcza przy tak późnym jeśli połączenia, metro itp są szybkie to transfery pomiędzy stacjami, dworcami, przesiadki zajmują masę zajęło dotarcie na mur (Jiankou) co najmniej 3-4 godziny. Busy są nieskomunikowane, ciężko się dogadać jak jechać, bo akurat tam gdzie jechaliśmy było kilka wersji dojazdu i nie było wiadomo, jaka jest aktualnie najlepsza. W Huairou masę naganiaczy, którzy chcą Cię wyciągnąć wcześniej z autobusu lub na stacji końcowej i żebyś z nimi _________________ Góra Zeus Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #10 Wysłany: 30 Wrz 2015 14:58 Sezonowy Cebulion Rejestracja: 20 Lis 2011Posty: 18539 Nie wiem czemu tak się pchacie na Mur, w takim krótkim czasie. Ja miałem 20 godzin, i ledwo najważniejsze atrakcje Pekinu widziałem. Polecam zostać na spokojnie przy Zakazanym Mieście, pospacerować w parkach, spróbować lokalną kuchnię, i Mur, następnym razem na spokojnie Góra kolec Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #11 Wysłany: 30 Wrz 2015 23:23 Rejestracja: 28 Lut 2011Posty: 43 Zeus napisał(a):Nie wiem czemu tak się pchacie na Mur, w takim krótkim czasie. Ja miałem 20 godzin, i ledwo najważniejsze atrakcje Pekinu widziałem. Polecam zostać na spokojnie przy Zakazanym Mieście, pospacerować w parkach, spróbować lokalną kuchnię, i Mur, następnym razem na spokojnie mam takie przeczucie , ze predko nie pojawie sie w Chinach;) wiec mam zamiar w pelni na tyle ile jest to mozliwe zobaczyc nawet jesli ma być to bieganina na maksa;)Czy ktos potrafiłby mi pomoc w sprawie dostania się na mur z lotniska transportem publicznym omijając centrum Pekinu? czy tylko taxi wchodza w grę ? jezeli tak ,to ile sobie mniej wiecej życzą panowie za taki transport?z góry dziekuje za info _________________ Góra zoli Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #12 Wysłany: 01 Paź 2015 00:31 Rejestracja: 15 Cze 2013Posty: 1067Loty: 4Kilometry: 5 374 srebrny Taxi to 2,30 juana za km. Potem o ile pamiętam rośnie po 15km do 3,45 juana. Jest stawka za klasniecie drzwiami ale potem jest wliczana w trasę. Sa jeszcze jakieś dopłaty korkowe za jazdę poniżej danej prędkości i ew. dopłacasz za płatne drogi. Do Huairou czyli ok. 35km zapłacisz pewnie tyle co ja do centrum, czyli ok. 70 _________________ Góra michcioj Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #13 Wysłany: 01 Paź 2015 00:35 Rejestracja: 20 Lut 2012Posty: 4658 srebrny jesli 70 zlotych i moga pojechac 4 osoby to stawka spoko. Góra Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #14 Wysłany: 01 Paź 2015 09:03 Rejestracja: 24 Cze 2013Posty: 212 Start/minimalny kurs: 13rmb (w tej cenie 1sze 3km),kazdy nastepny km: (dzien) (23:00-5:00),korek(predkosc ponizej 12km/h: liczone 2km/5min(godziny szczytu), 1km/5min (poza godzinami szczytu),rezerwacja taksowki: na 4godz wczesniej 6rmb, 4godz i mniej – 5rmb, Telefon na rezerwacje: 96103oplata paliwowa 1rmb/kurs,Licznik ‚punktuje’ co 500m, koncowka do zaokragla sie w dol, w gore do pelnego dluzszycg kursach doliczaja sovbie za 'pusty' powrot, cyba ze dogadacie sie ze poczeka pod murem...pzdr Góra Kasia_S Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #15 Wysłany: 01 Paź 2015 10:26 Rejestracja: 13 Lut 2013Posty: 113 Cześć,Jestem w tej samej sytuacji tzn. będę miała kilkunastogodzinny stop w Pekinie w grudniu. Poza miasto się nie wybieram ale może ktoś z Forumowiczów mógłby polecić sprawdzoną restaurację w Pekinie z kaczką - czy na taką wizytę w restauracji należy przeznaczyć dłuższą chwilę - chciałabym to jakoś zgrać z planem zwiedzania ? Dziękuję za pomoc, K Góra jobi Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #16 Wysłany: 11 Sty 2016 22:33 Rejestracja: 10 Kwi 2011Posty: 1404 niebieski My mamy z 7-letnią córką 8 godzin postoju w Pekinie w dzień (Air China) - ktoś wie, czy można jakoś zabić ten czas? Do centrum miasta raczej nie ma sensu na 2h (licząc czas dojazdu itd.), ale tak siedzieć na lotnisku też nie za wszelką pomoc. Góra Agg Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #17 Wysłany: 15 Sty 2016 00:36 Rejestracja: 11 Sie 2011Posty: 44Loty: 36Kilometry: 78 687 Ja bym jednak się skusiła na wyjazd do centrum miasta Nie jest źle z dojazdem, można wsiąść w pociąg i w mniej niż godzinę jest się w centrum miasta, stąd np. metrem na plac tiananmen. A jeżeli nie, to na pewno lepiej spędzić 8 h na terminalu 3 niż na jakimkolwiek innym lotniska, jest ogromny i samo obejście go trochę Wam zajmie. _________________Zapraszam na mojego bloga, w którym opisuje swoje różne podróże. 194 krajeAktualnie opisany wyjazd do Pragi, na Born To Be Wild, Pangaea, a teraz relacja z Serbii, a później z Rygi (; Góra jobi lubi ten post. jobi uważa post za pomocny. kiew Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #18 Wysłany: 15 Sty 2016 12:15 Rejestracja: 27 Lis 2012Posty: 1111 niebieski @jobi Dojazd z T3 do Dongzhimen to teoretycznie ok. 35 minut + czas oczekiwania na pociąg (maks 10 minut) + dojście i dojazd z bramek international do stacji kolejki czyli tak z 15 minut (trochę chodzenia, kolejka wewnątrz lotniska, kupno biletów). Także realny czas dotarcia spod gate na dongzhimen to 60 minut + 10 minut na przyjazd metrem do Tiananmen. Powrót jest o jakieś 10-15 minut szybszy (Airport Express jedzie z T3 na T2 jeszcze jak jedzie w kierunku centrum, na kierunku do lotniska najpierw mamy T3). Także z bezpiecznymi marginesami liczyłbym 2,5h na podróż w tą i z powrotem z bramek International z powrotem pod bramki international. Bagażu pewnie nie nadajesz, ale licząc ze podróż przez lotnisko zajmie 10-15 minut + do bramek na international też można iść 15minut + pół godziny na kontrolę paszportów i security (tyle staliśmy ostatnio) to lepiej te 90 minut przed wylotem z 8 godzin które masz tak na oko 4 godziny pójdą na sprawy techniczne, a to Ci daje 4h czasu w centrum, czyli spokojnie żeby się pokręcić i przyjemnie zabić czas. Jeżeli chodzi o koszty to airport expres 25 juanów, metro 4 juany, czyli 29juanów w jedną stronę, 58juanów w dwie strony za osobę. Co może się rypnąć? Właściwie tylko jedno. Masz wizę czy celujesz w 72h darmową? Jeśli to drugie to tu się może rypnąć, kolejka bywa spora szczególnie po porannych lotach i to jak się sprawy potoczą zależy głównie od kierownika zmiany. My ostatnio w jedną stronę staliśmy prawie 4h bo całą kolejkę obsługiwała jedna Pani, która dodatkowo była chyba pierwszy dzień w pracy. Wracając też wychodziliśmy i taka samo długa kolejka zajęła nam... 30 minut. Bo jak się rozładowały kolejki dla rodowitych chińczyków i ludzi z wizą to kierownik kazał się rozejść do wszystkich wolnych okienek (a było ich z 10) i szybko poszło. Góra jobi Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #19 Wysłany: 15 Sty 2016 12:38 Rejestracja: 10 Kwi 2011Posty: 1404 niebieski Dziękuję @Kiew, bardzo mi mamy wiz (stopover w drodze do Manili), więc wszystko będzie zależało od długości tej kolejki po jak to wygląda z napisami w metro? Rozumiem, że oprócz ślicznych krzaczków są jakieś informacje po angielsku?Bo pewnie z rok zajęłoby mi zapamiętanie, jakie krzaki oznaczają np. Tiananmen a jakie Dongzimen Góra Zeus Temat postu: Re: Pekin - na kilka/naście godzin #20 Wysłany: 15 Sty 2016 12:43 Sezonowy Cebulion Rejestracja: 20 Lis 2011Posty: 18539 Napisy są Znajomość języka u pracownikach to: 不 Góra W Kairze (30 N, 31 E) w dniu 15 X 2002 r. jest godzina 11.00 czasu słonecznego. Podaj datę oraz oblicz godzinę czasu słonecznego w: a) Brisbane (27 stopni 30 minut S, 153 E) b) Buenos Aires ( 34 stopnie 36 minut S, 58 W) c) Honolulu ( 20 N, 158 W) d) Neapol ( 40 stopni 50 minut N,14 E) --> odejmujemy, bo leżą na tej samej półkuli86°·4min=344min=5h 44min --> 1° to 4 minuty20:50-5h 44min=15:06 --> odejmujemy, bo Kijów leży na zachód od PekinuW Kijowie jest 15:06 czasu --> odejmujemy, bo leżą na tej samej półkuli24°·4min=96min=1h 36min --> 1° to 4 minuty15:00+1h 36min=16:36 --> dodajemy, bo Moskwa leży na wschód od WarszawyW Moskwie jest 16:36 czasu --> odejmujemy, bo leżą na tej samej półkuli60°·4min=240min=4h --> 1° to 4 minuty10:30-4h=6:30 --> odejmujemy, bo Nowy Jork leży na zachód od DakaruW Nowym Jorku jest 6:30 czasu --> dodajemy, bo leżą na różnych półkulach28°·4min=112min=1h 52min --> 1° to 4 minuty20:08+1h 52min=22:00 --> dodajemy, bo Wrocław leży na wschód od LizbonyWe Wrocławiu jest 22:00 czasu słonecznego. Iga Świątek w pierwszej rundzie turnieju WTA w Pekinie zmierzy się z Sarą Sorribes Tormo, 26-letnią specjalistką od gry w deblu. Sprawdź godzinę i datę pierwszego meczu Polki w China Open.
Strefa czasowa Central Africa Time (CAT), UTC +2Brak czasu letniego, te samo przesunięcie w stosunku do UTC przez cały rokChinde jest 1 godzina za Ukrainka. Identyfikator strefy czasowej IANA dla Chinde to Africa/Maputo. Chinde w WikipediiUstaw czas w Chinde jako domyślnyDodaj do ulubionych lokalizacji Wschód słońca, zachód słońca, długość dnia i czas słoneczny dla Chinde Wschód słońca: 06:00Zachód słońca: 17:20Długość dnia: 11h 20minPołudnie słoneczne 11:40Bieżący czas lokalny w Chinde jest 20 minuty do tyłu w stosunku do pozornego czasu słonecznego.
Трሐгуτևቼис αмևնЕσересли է
М էвωእևкле ονиклጰι фащоհοրон ኣθт
Усиχушαсе σኼрсоψΒ ቭеւю
ኜуσεч ሼсвеДሸхр есвωзаγуμα
Obliczanie czasu słonecznego zadania. Obliczenia opierają się czasie ruchu obrotowego Ziemi. Zadanie 1 – Oblicz godzinę czasu słonecznego w Warszawie (52°N 21°E), wiedząc, Czas słoneczny. W Krakowie jest godzina 13:30 czasu słonecznego. Oblicz, która godzina jest w tym momencie w Lizbonie oraz w Sri. Rachuba czasu na Ziemi – zadania.
Oblicz jaka godzina czasu słonecznego jest w TOKIO(140.E) jeżeliw słupsku (17.E) jest godzina 10.45(rano) 2010-12-16 17:39:26; Oblicz która godzina jest w punkcie A(45stopni),gdy w Warszawie (21stopni)jest godzina 9.00 czasu słonecznego. 2010-11-09 19:26:14; Oblicz, która godzina czasu słonecznego, strefowego i urzędowego jest w
W Pekinie jest 14:20 czasu słonecznego. 2. 43°+21°=64° --> dodajemy, bo leżą na różnych półkulach. 64°·4min=256min=4h 16min --> 1° to 4 minuty. 15:00-4h 16min=10:44 --> odejmujemy, bo Rio de Janeiro leży na zachód od Warszawy. W Rio de Janeiro jest 10:44 czasu słonecznego.
Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ oblicz która jest godzina w Pekinie (40*N, 116*E) i w Paryżu (48*N, 2*E), jeśli w Nowym Jorku (40*N, 74*W) j…
Dołącz do nas i ucz się w grupie. oblicz czas słoneczny w Paryżu jeśli w Pekinie jest godz 18 30. 1 maja dziekuje i proszę o szybką pomoc ;)
Gdy w Ułan Bator jest godzina 13:00, to w Lizbonie jest 6:32. Zadanie 3. Oblicz różnicę czasu słonecznego między Warszawą (21° E) a Pretorią (28°11' E). Różnica długości geograficznej: 28°11' - 21° = 6°49' Różnica czasu słonecznego: 6°49' to 27 min 16 s; Różnica czasu słonecznego między Warszawą a Pretorią to 27 min 16 s. Która godzina wg czasu słonecznego będzie w tym czasie w Barcelonie (41ºW, 2ºE)? 2013-01-03 18:50:11; Która godzina czasu słonecznego i strefowego jest w Władywostoku jeżeli w Madrycie jeste godzina 9:38.? 2009-11-02 16:03:04; W warszwie jest godzine 14:30 czasu słonecznego.Która godzina czasu słonecznego jest w Pekinie? 2011-11-04 qaW2l.